Przypomnijmy, że Irena Januszyk i jej syn Marek, 17 lutego zostali eksmitowani z zajmowanego do tej pory mieszkania spółdzielczego. Powodem było zadłużenie, co do którego obie strony - prezes Spółdzielni Mieszkaniowej i Januszykowie maja odmienne zdania. Eksmitowani twierdzą, że zostali oszukani przez Spółdzielnię i bezprawnie pozbawieni mieszkania. Prezes Mirosław Mordań natomiast jest zdania, że wszystko odbyło się zgodnie z wyrokiem sądu i prawo jest po stronie SM.
Po zabraniu mebli Januszkowie nie opuścili klatki schodowej, a pozostali na niej, koczując tam na śpiworach i materacach.
W dzień ciepło ale noce jeszcze chłodne
Spór trwa od tygodni a po eksmisji przybrał bardzo ostrą formę - po kilkutygodniowym mieszkaniu na klatce schodowej Januszykowie zostali z niej eksmitowani. Prawie wszystkie rzeczy trafiły do depozytu, zaś oni sami rozbili namiot pod blokiem.
- W nocy jest zimno, ale dostaliśmy kołdrę i jakoś sobie radzimy - mówi Irena Januszyk. - Jesteśmy gotowi na wszystko i nie ruszymy się stąd.
Nie chcemy mieszkania na chwilę
Rodzina jest gotowa walczyć do końca o mieszkanie, nie przyjęli mieszkania socjalnego oferowanego im w lutym przez Urząd Miasta, bo, jak twierdzą, nie nadawało się do zamieszkania. Wystąpili do Sanepidu z prośbą o przeprowadzenie stosownej kontroli, z tym samym wnioskiem zwrócili się do nadzoru budowlanego jednak otrzymali odpowiedzi odmowne. Drugiego mieszkania socjalnego nie przyjęli, bo oferowano je im na trzy miesiące.
- Jaką mam gwarancję, że po trzech miesiącach nie eksmitują mnie stamtąd? - pyta Irena Januszyk. - Dlaczego dostaliśmy mieszkanie tylko na ten czas?
Zastępca burmistrza Bazyl Stepaniuk odpowiada jasno: takie są przepisy, lokal socjalny może być przyznany jedynie na czas określony.
- Lokal socjalny to jedynie tymczasowe lokum - wyjaśnia Stepaniuk. - Lokator, który mieszka w takim mieszkaniu i regularnie opłaca czynsz może otrzymać mieszkanie komunalne. Nie możemy przydzielić Januszykom mieszkania komunalnego od razu, bo ograniczają nas przepisy, natomiast jako lokatorzy lokalu socjalnego mogą już ubiegać się o lokal komunalny. Teraz, niestety, nie.
Sytuacja wydaje się prosta, jednak Januszykowie nie wierzą w te zapewnienia.
Czego oczekują?
- Niech prezes odda nam mieszkanie!- twierdzą.
Mieszkanie z długiem
Zajmowane dotąd przez Januszków mieszkanie zostanie wystawione na sprzedaż.
- Ogłosimy przetarg - mówi prezes SM, Mirosław Mordań. - Ale wątpię, żeby ktoś je kupił, jest przecież obciążone długiem, bo ten kredyt wciąż jest do spłacenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?