MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po derbach Podkarpacia. Żurawie: uczymy się dopiero tej ligi. Wilki: mamy jeszcze większy potencjał. We wtorek Texom Stal jedzie w Rybniku

bell
Cellfast Wilki wygrały trzeci mecz i są liderem. Texom Stal w zaległym spotkaniu zmierzy się we wtorek na wyjeździe z ROW-em Rybnik
Cellfast Wilki wygrały trzeci mecz i są liderem. Texom Stal w zaległym spotkaniu zmierzy się we wtorek na wyjeździe z ROW-em Rybnik Paweł Dubiel
Blisko 12000 kibiców, jak wynika z naszych informacji, oglądało derbowe zwycięstwo Cellfast Wilków Krosno z Texom Stalą Rzeszów. Takiej publiki na żużlu na Podkarpaciu nie było bardzo dawno. Kibice spisali się na 102. Dziś rzeszowianie w zaległym meczu 2. kolejki Metalkas 2. Ekstraklasy zmierzą się w Rybniku z ROW-em.

Mecz 51:39 wygrała wataha, bo była lepsza. -

Atmosfera była świetna. Przy tak wypełnionym stadionie przez kibiców jednej i drugiej drużyny sukces smakuje dwa razy lepiej

- mówił Ireneusz Kwieciński, trener gości.

Organizacyjnie wyszło bardzo fajnie. Kibice stanęli na wysokości zadania. To był rekord od dobrych kilku lat. Osobiście takiej frekwencji Rzeszowie nie widziałem nawet na finale Indywidualnych Mistrzostw Polski

- dziękował fanom Michał Drymajło, prezes rzeszowskiego klubu, który liczył na zwycięstwo Żurawi.

Trochę w trakcie meczu się pogubiliśmy. Tor przesychał, nie nadążaliśmy za warunkami torowymi. Dostaliśmy nauczkę od drużyny, która pretenduje do jazdy o wyższe cele. Pojedziemy na rewanż do Krosna, nie będziemy tam na straconej pozycji. Spokojnie. To jest dopiero drugi mecz. Drugi przystanek z 14. Jedziemy o utrzymanie. Jak załapiemy się do szóstki, będzie w Rzeszowie wielkie wydarzenie. Uczymy się tej ligi. Trzeba pogratulować Wilkom Krosno i wyciągnąć wnioski, aby lepiej pojechać następne mecze

- dodaje szef rzeszowskiego speedwaya.

- Na początku przegrywaliśmy starty i ciężko było zdobywać punkty na trasie. Chłopcy robili korekty. Były zmiany motocykli. Opłacało się, bo zawodnicy, którzy punktowali na poziomie jedynki i dwójki, potrafili wygrać biegi. Do tego niesamowity „Dibi”, który fruwał po torze, robił co chciał. Fajna młodzież, która zdobywa punkty - chwalił swoją ekipę Kwieciński.

Nawzajem się uzupełniamy. Kogoś, kto ma słabszy dzień, zastępuje ktoś, kto ma i to wystarczy, żeby mecze wygrywać. Cały czas pracujemy, wydaje mi się, że drzemie nas jeszcze większy potencjał. Chciałbym, żebyśmy go wydobyli z zespołu na fazę play - off.
- Gospodarze? Szacun. Postawili bardzo duży opór. Szybcy, zdecydowani w jeździe kontaktowej. Dobry przeciwnych do twardej walki. Mieli też pecha. Odjechaliśmy końcówką

- dodaje Kwieciński.

Zapewniliśmy stadion do ostatniego miejsca. Tym bardziej jest nam głupio, że nie udało się wygrać, tak bardzo ważnego dla naszych kibiców pojedynku. Jechaliśmy z liderem, spadkowiczem z ekstraligi

- tłumaczył Paweł Piskorz, menedżer Texom Stali. -

Jesteśmy beniaminkiem. To zimny kubeł wody. Naszym celem jest utrzymanie i tego się trzymamy. Mam nadzieję, że w kolejnych domowych meczach zrekompensujemy tę porażkę naszym kibicom.

-

Musimy przełknąć gorycz porażki, wyciągnąć z niej wnioski. Skupiamy się już na wtorkowym meczu w Rybniku, gdzie również będzie bardzo ciężko. Rybniczanie bez problemów poradzili sobie z Ostrovią, kreowaną na drużynę, która jest głównym faworytem do awansu. To zwycięstwo najlepiej świadczy o sile zespołu ROW-u Rybnik

- nawiązuje menedżer Piskorz do wtorkowego zaległego pojedynku 2 rundy, który rozpocznie się na rybnickim owalu o godzinie 18.

Drużyna z Rybnika ma na koncie dwa zwycięstwa. Na inaugurację wygrała na wyjeździe z PSŻ Poznań 48:42, a w sobotę pokonała na swoim torze Ostrovię 51:39. Komplet punktów zdobył dla miejscowych Brady Kurtz. To pierwsze wyjazdowe starcie Żurawi sędziował będzie Piotr Lis, który był arbitrem podczas niedzielnych derbów.

Awizowane składy:
Innpro ROW: 9. Rohane Tungate, 10. Brady Kurtz, 11. Jakub Jamróg, 12. Norick Bloedorn, 13. Grzegorz Walasek, 14. Maksym Borowiak, 15. Kacper Tkocz. Trener Antoni Skupień.

Texom Stal: 1. Marcin Nowak, 2. Krystian Pieszczek, 3. Jacob Thorssell, 4. Jesper Knudsen, 5. Nicki Pedersen, 6. Konrad Mikłoś, 7. Jakub Poczta. Menedżer Paweł Piskorz.

Rybnik - wtorek, godz. 18. Na żywo Canal+Sport 5.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24