– Będę zabiegać, by zobowiązania te pokryto z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Produkcja w PMB ciągle trwa. Jest jednak prowadzona na zlecenie firmy zewnętrznej. Własnej produkcji PMB nie prowadzi już od miesięcy.
– Kontrakty mamy podpisane na kilka miesięcy – mówi Stanisław Kazberuk, przedstawiciel związków zawodowych w PMB.
Jednak, jak informuje syndyk, nawet taka produkcja w zakładzie nie może trwać dłużej niż trzy miesiące od wydania decyzji o jego upadłości. A ta zapadła w piątek. Sobolewska nie jest obecnie w stanie powiedzieć, jakie długi i jaki majątek posiada przedsiębiorstwo.
– Najpierw muszę przeprowadzić inwentaryzację, wycenę majątku spółki oraz opracować plan jego likwidacji – tłumaczy. – To musi potrwać, bo spółka jest dość dużym podmiotem. Mam na to miesiąc.
W ramach likwidacji, syndyk najpierw spróbuje sprzedać firmę w całości. Jeśli jednak nabywca się nie znajdzie, trzeba będzie sprzedawać majątek PMB w częściach.
– Teoretycznie możliwe jest, że ktoś kupi całą spółkę, łącznie ze znakiem firmowym – komentuje Alina Sobolewska. – Ale z doświadczenia wiem, że jeśli do tej pory nikt taki się nie znalazł, to są małe szanse, by pojawił się teraz.
Upadłość nie dotyczy sklepów z logo PMB lub U Rzeźnika. PMB nie było bowiem ich właścicielem, a jedynie udziałowcem firmy dystrybucyjnej.
Adam Lenkiewicz, prezes spółki PMB ma spotkać się z syndykiem po raz pierwszy w poniedziałek lub wtorek. Teraz jest na urlopie i nawet nie odbiera telefonów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?