- Nie wiem na co ci nasi kochani urzędnicy czekają? Kiedyś przez nich trafię do Choroszczy - denerwuje się Celina Kiszło.
Mieszka w bloku komunalnym przy ul. Klepackiej 2, gdzie wspólnie z sąsiadami toczy walkę z pluskwami.
- Ile to już razy byłam w Zarządzie Mienia Komunalnego... Urzędnicy tłumaczą się regulaminami, przepisami itd. Efekt jest taki, że dezynsekcję robią tylko na klatkach. Przecież to chore. Tylko dezynsekcja całego bloku coś da - mówi nasza Czytelniczka.
Urzędnicy tłumaczą, że odpluskwianie mieszkań to zadanie spoczywające na lokatorach. - W lipcu 2014 roku podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu dezynsekcji na koszt gminy we wszystkich lokalach socjalnych - przyznaje jednak Anna Kowalska z magistratu.
Była to jednak akcja jednorazowa. - Czy się udała, zależało od udostępnienia lokali mieszkalnych przez wszystkich mieszkańców, bo tylko wtedy dezynsekcja może być skuteczna - tłumaczy Anna Kowalska.
Celina Kiszło wspomina, że dwie rodziny nie pozwoliły na wejście ekip. A urząd informuje, że nie można - z wyłączeniem poważnej awarii - samowolnie wejść do lokalu, nawet socjalnego. - Tylko dlaczego wszyscy mamy przez to cierpieć? ZMK powinien jeszcze raz przeprowadzić akcję odpluskwiania całego bloku, a tych co nie chcą wpuszczać nikogo do swoich lokali - przekonać. Po co pryskać tylko na klatkach, skoro sami urzędnicy przyznają, że nic to nie daje? - mówi nasza Czytelniczka.
Już kilka razy odpluskwiała swoje mieszkanie. Jednorazowo kosztuje to ok. 400 zł. Po kilku dniach pluskwy znów wróciły.
- Niech o podejściu urzędu zaświadczy ten przykład. Na początku marca zmarła starsza pani, która mieszkała naprzeciwko. Syn zrzekł się prawa do lokalu i zaniósł klucze do ZMK. Do dziś nikt tego mieszkania nie oczyścił. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, ile jest tam pluskiew - załamuje ręce nasza Czytelniczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?