Rolnicy są zbulwersowani zmianami, które mają wejść w życie 30 kwietnia. To jest bardzo zła ustawa, która ogranicza prawa własności. W naszym mniemaniu jest ona sprzeczna z konstytucją - mówi szef podlaskiej Platformy Robert Tyszkiewicz.
Jego partia od kilku dni organizuje spotkania z mieszkańcami wsi. Takie odbyły się m.in. w Czeremsze oraz Moszczonie Pańskiej. W spotkaniach biorą udział parlamentarzyści i eksperci. Na razie tematem przewodnim jest nowa ustawa o obrocie ziemią rolną, którą napisał rząd PiS. Ta zakłada m.in., że nabywcą ziemi rolnej może być tylko rolnik. Jest też zakaz sprzedaży państwowych gruntów przez pięć lat.
- To wysoce szkodliwe zapisy. Oznaczają, wielkie problemy z zakupem ziemi choćby przez mieszkańców miast - przypomina poseł Robert Tyszkiewicz. Jego zdaniem ustawa może np. wpłynąć na spadek cen ziemi.
Czytaj też: Sejm przyjął ustawę o ziemi rolnej
- Rolnicy mają wiele uwag do nowych zapisów. Nie wykluczamy, że na ich podstawie będziemy składać poprawki. Możliwe jest też skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego - dodają przedstawiciele PO.
Spotkań przedstawicieli tego ugrupowania z mieszkańcami wsi ma być więcej. Już w najbliższą niedzielę odbędą się Wiźnie oraz w Wiżajnach.
Rozmowy z rolnikami mają za zadanie nie tylko informować o ustawie rolnej, ale też odbudowywać zaufanie do Platformy Obywatelskiej. Nie będzie to łatwe zadanie. PO w małych miejscowościach praktycznie zawsze przegrywała z PiS-em, czy ludowcami.
- Przygotowujemy program dla wsi. Szczegóły przedstawimy we wrześniu. Czy uda nam się odbudować zaufanie? W polityce wszystko jest możliwe - przypomina Bożena Kamińska, podlaska posłanka PO z Suwałk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?