Planty. Praczki odnowione jeszcze w tym roku

W najbliższych dniach zostanie wyłoniony wykonawca, który opracuje - na podstawie wizji lokalnej i stanu zachowania rzeźby - autorski program prac konserwatorskich - informuje Urszula Boublej z białostockiego magistratu.

Słynne praczki zostaną odnowione jeszcze w tym roku. Termin zakończenia prac to 31 października. Nad robotami będzie czuwał wojewódzki konserwator zabytków.

- Ostatnia konserwacja rzeźby przeprowadzona została w 2008 roku - dodaje przedstawicielka magistratu.

Historia praczek jest niezwykła. Są źródła mówiące o tym, że rzeźba powstała jeszcze przed II wojną światową. To jednak nieprawda. - Stanisław Horno-Popławski wykonał Praczki w 1946 roku na zlecenie ówczesnego wojewody białostockiego - mówi Dariusz Stankiewicz, miejski konserwator zabytków.

Stanisław Horno-Popławski był znanym trójmiejskim artystą. Przez pewien czas po wojnie mieszkał w Białymstoku. Jego autorstwa są m.in. rzeźby zdobiące kościół św. Rocha. Dariusz Stankiewicz, gdy pracował jeszcze w wojewódzkim urzędzie ochrony zabytków, korespondował z artystą. - W latach 90. przysłał nam zdjęcie rzeźby zrobione zaraz po jej postawieniu. Zwróciliśmy uwagę, że przy naszej rzeźbie nie ma prania. Kiedy bodajże w 1995 roku, ze stawu spuszczono wodę, okazało się, że pranie leży na dnie - śmieje się konserwator.
Rzeźba była wielokrotnie dewastowana. Na przykład w 2000 roku ktoś ułamał głowę jednej z praczek. - Ciekawostką jest, że w zbiorach prywatnych w Trójmieście znajduje się replika praczek autorstwa Horno-Popławskiego. Oczywiście rzeźba jest o wiele mniejsza niż nasza - mówi konserwator.

Pewne jest, że białostockie praczki to jedna z najpiękniejszych ozdób Plant. Chętnie podziwiają je białostoczanie i turyści.