Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plan zawodów na weekend

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 31
Igrzyska potrwają do 23 lutego
Igrzyska potrwają do 23 lutego www.sochi2014.com
Tuż przed godziną 20 w Soczi zapłonął olimpijski płomień. Znicz wspólnie zapalili słynna w przeszłości łyżwiarka figurowa Irina Rodnina oraz legendarny hokeista Władisław Tretjak. Wcześniej tradycyjną formułę o otwarciu XX Zimowych Igrzysk Olimpijskich wygłosił prezydent Rosji Władimir Putin.

Program na weekend

Program na weekend

SOBOTA

Finały
9.45 - snowboard, slopestyle mężczyzn.
11.00 - biegi narciarskie, bieg łączony 2x7,5 km kobiet (Justyna Kowalczyk, Kornelia Kubińska, Paulina Maciuszek).
12.30 - łyżwiarstwo szybkie, 5000 m mężczyzn (Sebastian Druszkiewicz, Jan Szymański).
15.30 - biathlon, sprint na 10 km mężczyzn (Grzegorz Guzik, Rafał Lepel, Krzysztof Pływaczyk, Łukasz Szczurek).
19.00 - narciarstwo dowolne, jazda po muldach kobiet.
Kwalifikacje
6.30 - snowboard, slopestyle mężczyzn.
15.00 - narciarstwo dowolne, jazda po muldach kobiet.
15.30 - saneczkarstwo, jedynki mężczyzn 1. i 2. ślizg (Maciej Kurowski).
15.30 - łyżwiarstwo figurowe, program krótki par tanecznych,. program dowolny par sportowych (drużynowo).
17.30 - skoki narciarskie, średnia skocznia (Maciej Kot, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Jan Ziobro).
9.00 - hokej na lodzie kobiet, mecz USA - Finlandia.
14.00 - hokej na lodzie kobiet, mecz kanada Szwajcaria.

NIEDZIELA

Finały
8.00 - narciarstwo alpejskie, zjazd mężczyzn (Maciej Bydliński).
10.15 - snowboard, slopestyle kobiet.
11.00 - biegi narciarskie, bieg łączony 2x15 km mężczyzn (Maciej Kreczmer, Jan Antolec, Paweł Klisz).
12.30 - łyżwiarstwo szybkie, 3000 m kobiet (Katarzyna Bachleda-Curuś, Natalia Czerwonka, Luiza Złotkowska).
15.30 - biathlon, sprint na 7,5 km kobiet (Paulina Bobak, Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz, Krystyna Pałka, Weronika Nowakowska-Ziemniak).
15.30 - saneczkarstwo, jedynki mężczyzn, i 4. ślizg (ew. Maciej Kurowski).
16.00 - łyżwiarstwo figurowe, programy dowolne solistek, solistów, par tanecznych.
18.30 - skoki narciarskie, konkurs na średniej skoczni (ew. Maciej Kot, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Jan Ziobro).
Kwalifikacje
7.30 - snowboard, slopestyle kobiet.
9.00 Hokej na lodzie kobiet, mecz Szwecja - Japonia.
14.00 - hokej na lodzie kobiet, mecz Rosja - Niemcy.

Zgodnie z zapowiedzią, blisko trzygodzinna ceremonia otwarcia przepełniona była elementami, nawiązującymi do rosyjskiej kultury.

- To będzie wizytówka Rosji, podróż w głąb jej historii, od średniowiecza, poprzez carat aż po XX wiek - powiedział na kilka godzin przed ceremonią jej producent Konstantin Ernst.

I faktycznie, było na co popatrzeć. Igrzyska, które są najważniejszym wydarzeniem w Rosji od czasu upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku, od początku miały należną oprawę. Co prawda, nie obyło się bez wpadek (m.in. zgasło jedno kółko olimpijskie podczas prezentacji), ale i tak było nieźle. Jeśli ktoś spodziewał się czegoś oryginalnego, jak choćby w Londynie, czy wcześniej w Pekinie, to się zawiódł. Ale to jest Rosja, która ma swój własny klimat i taki też charakter miała wczorajsza uroczystość.

Rozpoczęło się od prezentacji wszystkich 87 krajów, które biorą udział w igrzyskach. Mniej więcej w połowie stawki pojawili się Polacy. Biało-czerwoni zaprezentowali się w efektownych białych kostiumach. Chorążym polskiej ekipy był 36-letni pilot bobslejowy Dawid Kupczyk. W ceremonii otwarcia nie wzięli jednak udziału wszyscy nasi zawodnicy. Zabrakło m.in. największych nadziei medalowych - Justyny Kowalczyk i skoczków narciarskich, z Kamilem Stochem na czele.

Po prezentacji wszystkich ekip nastąpiła część artystyczna. Była m.in. podróż do przeszłości, w czasy cara Piotra I, później wehikuł czasu dojechał do 1917 roku i rewolucji. Skończyło się na roku 2031 - Rosjanie jako pierwszy naród zasiedlają Marsa.

Wszyscy jednak czekali na to, o czym mówiło się od początku - największą tajemnicę stanowiło bowiem to, kto zapali olimpijski znicz.

Jako pierwsza z pochodnią na stadion wbiegła słynna rosyjska tenisistka Maria Szarapowa. Jednak tylko po to, by ją przekazać równie utytułowanej rodaczce, lekkoatletce Elenie Isinbajewej. Ta z kolei po przebiegnięciu kilkunastu metrów oddała płomień legendzie zapasów Aleksandrowi Karelinowi, a ten przekazał go gimnastyczce Alinie Kabajewej, prywatnie życiowej partnerce Putina, wcześniej wskazywanej jako tej, która zakończy drogę olimpijskiej pochodni.

To jednak nie ona dostąpiła tego zaszczytu. Zrobili to wspólnie Rodnina i Tretjak, dając tym samym sygnał blisko trzem tysiącom sportowców, do rozpoczęcia olimpijskiej rywalizacji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny