Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piwowar ze Słodowego Dworu

MIECZYSŁAW JURKOWSKI [email protected]
Zaczynaliśmy jak każdy, hobbystycznie w wiaderkach. A potem jakoś poszło i mamy browar - opowiada Adam Falkowski, współwłaściciel browaru „Słodowy Dwór” w miejscowości Harasimowicze w gminie Dąbrowa Białostocka.

Interes prowadzi wspólnie z żoną Emilią, która teraz zajmuje się ich małą trzymiesięczną córeczką. Ich browar mieści się w budynku... dawnej szkoły podstawowej.

- Ta nieruchomość była już w naszym posiadaniu. Pierwotnie miał tu powstać dom spokojnej starości. Ale pojawiła się możliwość dofinansowania z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Można było dostać pieniądze do produkcji czekolady, ciastek albo piwa. Słodycze zupełnie nas nie interesowały, więc zostało piwo. Złożyliśmy papiery i tak powoli, powoli jakoś to poszło - opowiada Adam Falkowski.

- Na początku mieliśmy cztery tanki, czyli pionowe zbiorniki do fermentacji i leżakowania piwa. Teraz dokupiłem leżaki i linię do rozlewania i kapslowania piwa - mówi nasz bohater.
Swoje piwa określa jako kraftowe, czyli nieprzemysłowe.

- Określenie „regionalne” może być nieco mylące, gdyż bywa często używane wobec innych producentów z naszego regionu, ale produkujących piwa metodą przemysłową - wyjaśnia nam niuanse w określaniu rodzaju produkcji browarniczej.

Aktualnie produkuje osiem rodzajów piwa. I tym, co od razu rzuca się w oczy, to ich nazwy. Wszystkie nawiązują wprost do naszego regionu. - „Czarna Hańcza”, „Białowieskie”, „Zachód nad Wigrami”, „Białe Podlaskie”, „Zakola Narwi”, „Mgły pszeniczne”, „Żebra żubra”, „Augustowskie noce”, „Biebrzańskie” - jednym tchem wylicza nazwy swoich bursztynowych trunków.

Zapytany o to, kto wymyślił te poetyckie nazwy oraz nazwę samego browaru odpowiada, że to jego żona Emilia. Ona również miała swój wielki udział w tworzeniu etykiet, na których królują kobiety.

- Patrzymy na to, co wchodzi na rynek, a czego nie ma i staramy się tę lukę zapełnić. Zrobiliśmy np. IRę pierwszy raz. To Irish Red, czerwone/bursztynowe piwo. Teraz powtórzyły to inne browary. Nam już zeszła, więc zrobimy ją ponownie - odpowiada zapytany, skąd czerpie pomysły na nowe gatunki swojego piwa.

- To wszystko zależy od chwili - śmieje się usłyszawszy pytanie o swoje ulubione.

Przyznaje, że nie ma jednego ulubionego piwa. A pytany o gusta „miejscowych”, opowiada, że początkowo nieco nieufnie podchodzili do jego produkcji, ale z czasem się to zmieniło.

- Bierze się plastikową butelkę pewnego „marketowego” piwa i miesza z równie tanim winem w podobnym opakowaniu - przytacza nam na wesoło najlepszy przepis na drinka, o jakim usłyszał kiedyś od jakiegoś „smakosza”, oczywiście z przymrużeniem oka.

Przytacza też „dietę cud” złożoną z czterech porterów na śniadanie, obiad i kolację...

Ma już stałych odbiorców z większych polskich miast, którzy specjalizują się w dystrybucji piw kraftowych. Rozprowadza również swoje piwa na terenie Podlasia. Zwykle trafia ono do restauracji, ale można spotkać je i w sklepach.

Czasem do jego browaru trafiają ludzie, którzy gdzieś jego piwa napili, a potem nie mogli go już znaleźć. Tak było np. niedawno z Łotyszami, którzy chcieli zakupić „suweniry” przed powrotem do siebie.

- Nigdy nie zdarzyło mi się zepsuć żadnej partii produkcji. Dezynfekcja i higiena to podstawa - przekonuje, mówiąc o tym, jak trudny jest rynek piwowarski.

Wystarczy jedna partia piwa, która odbiega od normy i już traci się odbiorców. Niejeden browar się o tym przekonał. Przy tej okazji wyjaśnia dlaczego piwa są zwykle pasteryzowane. Gdyby nie ten proces, to wówczas musiałoby ono zostać starannie przefiltrowane, przez co traci swój pierwotny smak. Drugim powodem to to, że musi ono być przewożone i przechowywane w chłodni. Jest to dosyć trudne w praktyce i rodzi ryzyko, że piwo się zepsuje przed terminem przydatności do spożycia.

- Często jest to praca do pierwszej, drugiej nad ranem. A potem trzeba wstać o szóstej rano - opisuje swój rozkład dnia.

Ale nie narzeka, pomimo że ma jeszcze drugą pracę na etacie.

Oprócz produkcji piwa, zajmuje się także rozlewaniem soku z pigwy. Specjalnie na ten cel zakupił linię do rozlewania i kapslowania.

- Browar mieści się na parterze budynku. A w przyszłości chciałbym jeszcze uruchomić piętro. Może na jakiś hotel, albo agroturystykę - snuje swoje plany na przyszłość.

W dzisiejszych czasach, gdy rynek opanowały wielkie, przemysłowe browary, domowe warzenie piwa może być sposobem na przygotowanie własnego smaku piwa, innego niż dostępny w sklepach. Domowe warzenie piwa może też być małym hobby dla niejednego smakosza złocistego trunku. Podstawowymi surowcami do produkcji piwa są: jęczmień, chmiel i woda.
Jednak bezpośrednie przygotowanie z nich piwa w warunkach domowych byłoby dość skomplikowane w porównaniu z inną dostępną metodą. Najprostszym sposobem zrobienia piwa w domowych warunkach jest zakup tzw. brewkit’a. Często jest do nich dołączona szczegółowa instrukcja warzenia piwa w domowych warunkach. Zestaw powinien zawierający fermentator, przyrządy do kontroli jakości piwa, środki dezynfekcyjne oraz zestaw słodu, chmielu i drożdży.
Najtańsze kosztują ok. 100zł i pozwalają na uwarzenie ok. 10-20 litrów piwa. Fermentator kupujesz jednak tylko jeden raz, tak samo przyrządy (areometr - przyrząd do mierzenia zawartości ekstraktu, kapslownica), tak więc kolejne warzenie będzie już sporo tańsze, gdyż będziesz potrzebować jedynie zestawu koncentratu słodowego i chmielowego oraz drożdży i cukru. W sklepach zajmujących się sprzedażą koncentratów do domowej produkcji piwa, znajdziesz te rzeczy w cenach już od ok. 50zł za składniki pozwalające na warzenie piwa w ilości ok. 20 litrów. Cena będzie więc w tym przypadku dużo atrakcyjniejsza niż ceny piw na sklepowych półkach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny