Kto wydał zgodę na budowę sali konferencyjnej? Komu i w jakim celu będzie służyła?
Między innymi takie pytania do władz miasta ma przewodniczący PiS w radzie miasta Henryk Dębowski. Chodzi o opisywane przez nas w zeszłym tygodniu zamieszanie w Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym, czyli popularnym mleczaku.
Do naszej redakcji wpłynął list podpisany: rodzice i pracownicy. Jest w nim mowa m.in. o tym, że dyrektor MOS-u Paweł Łucyk doprowadził do likwidacji bufetu, który przez lata funkcjonował obok pływalni.
Przeczytaj też: Dyrektor mleczaka w ogniu krytyki
Autorzy listu mają też pretensję, że na połówce wspomnianego lokalu powstała sala konferencyjna, która stale jest zamknięta. Łucyk w rozmowie z „Porannym” stwierdził, że to pokój nauczycielski, którego potrzebuje do spotkań zespołu oraz przechowywania uczniowskich dzienników. Część z nich ktoś w kwietniu wyniósł z placówki i trzeba było stworzyć miejsce, gdzie byłyby bezpiecznie przechowywane.
W liście są też dużo poważniejsze oskarżenia – m.in. o mobbing. Łucyk zapowiada, że zawiadomi prokuraturę, bo uważa, że ktoś go szkaluje. Prezydent poprosił go o wyjaśnienia. Kiedy je uzyska, będzie mógł odpowiedzieć PiS-owi.
Zobacz też:
Klub radnych PiS chce obniżenia podatku od nieruchomości
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?