Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Tomasik: Czas przełamać kompleks Wisły

Tomasz Dworzańczyk
Tomasz Dworzańczyk
Piotr Tomasik (z prawej) i jego koledzy nie wspominają dobrze dotychczasowych meczów z Wisłą
Piotr Tomasik (z prawej) i jego koledzy nie wspominają dobrze dotychczasowych meczów z Wisłą Wojciech Matusik
Obrońca Jagiellonii Piotr Tomasik jest optymistą przed jutrzejszym meczem w Krakowie z Wisłą.

W piątek mecz z Wisłą Kraków, ale po ostatniej wizycie pod Wawelem trudno chyba o dobre wspomnienia?

Piotr Tomasik (Jagiellonia): To prawda, każdy wie jakie wyniki uzyskiwaliśmy w tym sezonie z Wisłą i nie mamy czym się za bardzo chwalić. Ale każda seria kiedyś się kończy i liczę, że tym razem pokażemy inne oblicze. Bardzo chcemy wygrać i przełamać ten kompleks Wisły. Z Podbeskidziem też w tym sezonie nam nie szło, ale w niedzielę się przełamaliśmy i oby teraz było podobnie.

Dzięki wygranej z Góralami oddaliliście od siebie widmo spadku, to też powinno wpłynąć na sferę mentalną?

Na pewno jesteśmy mocno podbudowani, bo wygrana w takich okolicznościach, kiedy strzelamy gola na 3:2 praktycznie w ostatniej akcji, w dodatku w takim meczu, po którym na 80 procent jesteśmy utrzymani, daje nam większy spokój. Ale nie zamierzamy spoczywać na laurach. Obecnie jesteśmy liderem tej grupy spadkowej, razem z dwoma innymi zespołami, ale chcemy na koniec zostać nim już samodzielnie.

Być może w niedzielę nie byłoby tego horroru, gdyby nie sytuacja z 71. minuty, z pana udziałem?Rzeczywiście, już wcześniej powinniśmy wygrywać 2:1. Pierwsza myśl była taka, żeby samemu kończyć tę akcję, ale kątem oka zobaczyłem Karola Mackiewicza i chciałem mu podać. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale piłka mi podskoczyła i dlatego podanie nie było precyzyjne. Nie ma co jednak do tego wracać, wygraliśmy, i na moje szczęście wszystko dobrze się dla nas skończyło.

Takiej radości, jak po golu na 3:2 dawno nie widzieliśmy.

To prawda, widać było jak cała drużyna, razem z trenerem zareagowała. To pokazuje, że stanowimy zespół, w którym każdy wie, o co gra. To wszystko motywuje, buduje i mam nadzieję, że zaprocentuje w kolejnych spotkaniach.

Może już w Krakowie? Wisła zagra bez pauzujących za kartki filarów defensywy - Arkadiusza Głowackiego i Bojana Jovica.

Na pewno są to zawodnicy, od których w Wiśle wiele zależy i jest to dla niej spora strata. Ale to są problemy rywali, co nie znaczy, że nie spróbujemy tego wykorzystać.

Pochodzi pan z Krakowa. Na trybunach będzie rodzina?

Ktoś tam ode mnie przyjdzie i mam nadzieję, że tym razem pójdzie nam dużo lepiej niż ostatnio, kiedy przegraliśmy sromotnie 1:5. Mamy coś do udowodnienia, bo Wisła „napukała” nam w tym sezonie w sumie dziewięć goli. Czeka nas ciężki mecz, bo przy Reymonta nikomu nie gra się łatwo. Ale w ostatniej kolejce Korona pokazała, że można Wisłę pokonać i jesteśmy dobrej myśli.

Polub Sport na Poranny.pl na FB i bądź zawsze na bieżąco!

Jesteś kibicem Jagiellonii Białystok? Myślisz, że wiesz o tej drużynie prawie wszystko? Przekonaj się i rozwiąż test. Łatwo nie będzie. Test wiedzy o Jagiellonii Białystok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny