Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Piorun” ze Skarżyska znów zabójczo skuteczny na wojnie w Ukrainie. Chce go kupować cały świat. Zobacz zdjęcia i film z akcji

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Polskie zestawy przeciwlotnicze "Piorun" ze Skarżyska-Kamiennej okazały się bardzo skuteczną bronią. Chcą go kupować armie całego świata. Zobacz jak wygląda i strzela "Piorun" na kolejnych zdjęciach.
Polskie zestawy przeciwlotnicze "Piorun" ze Skarżyska-Kamiennej okazały się bardzo skuteczną bronią. Chcą go kupować armie całego świata. Zobacz jak wygląda i strzela "Piorun" na kolejnych zdjęciach.
Od wybuchu wojny w Ukrainie produkowane w Skarżysku – Kamiennej zestawy przeciwlotnicze „Piorun” robią światową furorę. To dlatego, że świetnie sprawdzają się w boju. Pojawiły się informacje o kolejnym zestrzeleniu, tym razem rosyjskiego bezzałogowca „Orłan”. Nasze "Pioruny" chce cały świat - fabryka "Mesko" w Skarżysku szykuje się do zwiększenia produkcji i chce zatrudnić aż 200 dodatkowych osób.

Zestaw przeciwlotniczy „Piorun” z Zakładów Metalowych „Mesko” w Skarżysku – Kamiennej robi furorę na świecie

Zestaw przeciwlotniczy „Piorun” to najmłodsze dziecko Zakładów Metalowych „Mesko” w Skarżysku – Kamiennej. Ta w pełni polska, opracowana przez naszych naukowców broń, ostatnie testy poligonowe przeszła całkiem niedawno. Wypadły znakomicie i „Pioruny” zaczęły trafiać na wyposażenie Wojska Polskiego, na krótko przed atakiem Rosji na Ukrainę. Szybko wyszło na jaw, że nasz kraj przekazał sąsiadom nowoczesny oręż do zwalczania sił powietrznych wroga. Ile „Piorunów” trafiło w ręce Ukraińców – to pozostaje tajemnicą. Za to nie jest nią fakt, że ci bardzo chwalą polskie zestawy za skuteczność. Jeden z najsłynniejszych filmów z wojny na Ukrainie przedstawia zestrzelenie rosyjskiego śmigłowca Mi – 24. Według specjalistów, opancerzonego „szturmowika” zniszczył właśnie „Piorun” ze Skarżyska – Kamiennej. Ostatnio pojawiły się informacje o kolejnym skutecznym użyciu polskiej broni. Zestrzelony miał zostać rosyjski samolot bezzałogowy „Orłan”.

Zobaczcie nagranie z zestrzelenia „Orłana” przez "Pioruna"

„Piorun” ze skarżyskiego Mesko najlepszy na świecie?

„Piorun” zdobył renomę jeszcze przed użyciem go w walce. Partię wyrzutni zamówiła U.S. Army, choć ma własny odpowiednik - „Stingera”.

- Pierwsze 20 zestawów amerykańskiej armii dostarczymy jeszcze w tym roku – informuje Marcin Ożóg, członek zarządu państwowej spółki „Mesko”, będącej częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej. - Zapytania w sprawie naszych zestawów spływają teraz z całego świata. Zainteresowanie jest ogromne, ale w pierwszej kolejności nasze produkty kierujemy do polskiej armii.

Dodajmy, jeden zestaw kosztuje około pół miliona złotych.

„Mesko” zwiększy produkcję

Zakład w Skarżysku – Kamiennej przygotowuje się do zwiększenia produkcji. Powstają nowe miejsca do montażu „Piorunów”, kupowane są maszyny do wykonywania części. W niedługim czasie w „Mesko” zostanie zwiększone zatrudnienie, prawdopodobnie aż o 200 osób! Jak się dowiedzieliśmy, do 2026 roku ma zostać wyprodukowanych kilka tysięcy nowych wyrzutni i rakiety do nich.

Jak informuje Marcin Ożóg, w nieodległym czasie ruszy produkcja kolejnych modeli. Polskich zestawów przeciwpancernych krótkiego zasięgu (do 2,5 kilometra) „Pirat”, oraz przeciwpancernych systemów „Spike” LR2 (o zasięgu do 6 kilometrów) na licencji izraelskiej. Jednocześnie trwają prace nad jeszcze nowocześniejszym „Piorunem 2”. Mają się zakończyć za kilkanaście miesięcy.

Skąd się wziął „Piorun”?

Ta broń to kolejna, rozwojowa wersja ręcznej, przeciwlotniczej wyrzutni. Pierwszy, dość odległym przodkiem „Pioruna” miała być sowiecka „Igła”, którą gruntownie zmodernizowali polscy specjaliści, w efekcie tworząc znacznie nowocześniejszy zestaw „Grom”. Z podobieństw pozostał jedynie wygląd. „Gromy” okazały się bardzo skuteczne podczas wojny w Gruzji, ale na tym polscy naukowcy nie poprzestali i kilka lat później do produkcji wdrożono „Pioruna”, uznawanego często za najlepszy tego typu oręż na świecie.

Zabójczo skuteczny

„Piorun” ma tę przewagę nad innymi zestawami tej klasy, że jest równie skuteczny w dzień i w nocy. Nawet nie musi trafić w cel, by go zniszczyć, bo posiada dodatkowy zapalnik zbliżeniowy. Wystarczy, że znajdzie się w pobliżu maszyny wroga, by się zdetonować i zniszczyć przeciwnika. To sprawdza się szczególnie w przypadku niszczenia lżejszych celów, jak drony bojowe i inne bezzałogowce. Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy „Piorun” jest przeznaczony dla piechoty, ale może też być montowany na pojazdach. Waży 18 kilogramów, z czego ponad 10 kilogramów to masa rakiety kalibru 72 milimetrów. Maksymalny zasięg wynosi 6,5 kilometra, maksymalny pułap to 4 kilometry. Kolejną, wyjątkową cechą polskich rakiet jest to, że są skuteczne również na bardzo małych wysokościach. Mogą więc zwalczać lecące nisko nad ziemią śmigłowce. "Piorun" służy do niszczenia samolotów, śmigłowców i dronów. Wykrywa cel z dużej odległości, a głowica bojowa sama naprowadza się na niego, kierując się ku źródłu ciepła, czyli silnikowi. Co istotne, jest odporna na zakłócenia, więc trudno ją zmylić. W mechanizmie startowym zastosowano przełącznik pościg/spotkanie, który służy do włączenia odpowiedniego trybu pocisku, mającego zwalczyć cel oddalający się bądź zbliżający się do operatora wyrzutni, co dodatkowo zwiększa jego skuteczność. Wyrzutnie zaopatrzone są w system autoryzacji, który zabezpiecza je przed wykorzystaniem, gdyby trafiły w ręce przeciwnika.

Zobacz na zdjęciach zestawy przeciwlotnicze „Piorun”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny