Tragiczne zajście miało miejsce w 27. minucie rozgrywanego w sobotę w wielkim upale spotkania. Emil Świderski, jeden z czołowych piłkarzy Wissy, upadł na murawę. Szybko został ocucony, ale miał drgawki i zachowywał się nienaturalnie. Wezwana karetka pojawiła się szybko i zawodnik został zabrany do szpitala. Niestety, tam stracił przytomność i dziś rano zmarł.
- Wszyscy jesteśmy w szoku, nawet nie jestem w stanie przyjąć tego do wiadomości. Rozmawiałem z nim przed meczem, czuł się dobrze i obiecywał, że pociągnie grę - mówi wstrząśnięty trener Wissy Ireneusz Piwko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?