Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna. Polska - Szwecja 27:24. Mistrzostwa Europy łaskawe dla naszych.

Tomasz Dworzańczyk
Bramkarz Polaków Sławomir Szmal był jednym z bohaterów spotkania
Bramkarz Polaków Sławomir Szmal był jednym z bohaterów spotkania
Reprezentacja Polski pokonała w Innsbrucku Szwecję 27:24 i zapewniła sobie awans do kolejnej fazy mistrzostw Europy. Podopieczni Bogdana Wenty w ostatniej potyczce grupowej zmierzą się w piątek ze Słowenią.

Aby myśleć o medalu, trzeba grać na całego w każdym meczu. Tym się różnią mistrzostwa Europy od mistrzostw świata - mówił przed meczem Wenta.

Nasi reprezentanci wzięli do serca słowa szkoleniowca, bo nie odpuszczali od początku. Przez pierwsze pięć minut padły tylko dwie bramki. Później lekką przewagę osiągnęli Szwedzi, którzy najpierw wyszli na prowadzenie 5:4, a po dwóch rzutach Frederika Petersena zwiększyli dystans do czterech bramek (8:4).

Biało-czerwoni wykorzystali jednak okres gry w przewadze i za sprawą Michała Jureckiego oraz Tomasza Rosińskiego odrobili część strat.
Bielecki się przebudził

Do remisu 9:9 doprowadził w 21. minucie Marcin Lijewski, ale rywale nie rezygnowali. Mimo tradycyjnie dobrze dysponowanego Sławomira Szmala (obroniony rzut karny i niemal 50-procentowa skuteczność udanych interwencji) zdobywali kolejne bramki i znowu uciekli na dwa gole.

Końcówka pierwszej połowy należała jednak do podopiecznych Wenty. Ważną bramkę zdobył Rosiński, za chwilę przebudził się nieskuteczny do tej pory Karol Bielecki i było po 14. Gol Tomasza Tłuczyńskiego z karnego pozwolił naszym reprezentantom zakończyć pierwszą połowę jednobramkowym prowadzeniem.

Po przerwie biało-czerwoni kontrolowali przebieg gry mniej więcej do 45. minuty. Niestety, kilka chwil przestoju kosztowało nasz zespół utratę kilkubramkowej przewagi i po rzucie Mattiasa Gustaffsona ponownie był remis (22:22).

Bohaterów było trzech

Na szczęście mieliśmy trzech bohaterów. Pierwszy to oczywiście Szmal, który bronił, co się da, a nawet więcej. Drugi - Rosiński, rzucający w niezwykle ważnych momentach (w całym meczu sześć bramek). Na koniec należy wspomnieć o Michale Jureckim, który w końcówce trzy razy z rzędu pokonał bramkarza Szwedów i przesądził o sukcesie biało-czerwonych.

Wyniki

Polska - Szwecja 27:24 (15:14).
Polska: Szmal - Rosiński - 6, M. Jurecki - 6, Bielecki - 3, B. Jurecki - 3, Jachlewski - 2, Kuchczyński - 2, Tłuczyński - 2, Jaszka - 1, M. Lijewski - 1, K. Lijewski - 1, Siódmiak, Żółtak, Jurasik, Jurkiewicz.
Słowenia - Niemcy 34:34, Słowenia - Szwecja 27:25.

tabela grupy C

1. POLSKA 2 4 54:49
2. Słowenia 2 3 61:59
3. Niemcy 2 1 59:61
4. Szwecja 2 0 49:54

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny