Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pili od niedzieli, jeden się nie obudził. Tragedia na osiedlu Piasta (wideo)

Fot. Wojciech Oksztol
Fot. Wojciech Oksztol
Do męża kolega przyszedł 2 dni temu - mówi 62-letnia pani Kazimiera. To w jej mieszkaniu doszło do tragedii. Dwudniowego pijaństwa nie wytrzymał trzydziestokilkuletni mężczyzna. Zmarł dziś w nocy.

- Nie pierwszy raz u nas nocował. Zawsze mu pomagaliśmy. Ojciec wygonił go z domu i nie miał gdzie się podziać. Przecież na ulicy go nie zostawimy w te mrozy - opowiada pani Kazimiera.

W niedzielę wieczorem pan Aleksander (mąż pani Kazimiery), wraz z trzydziestokilkuletnim znajomym zaczęli raczyć się alkoholem. Wszystko odbywało się w sielskiej atmosferze.

- Nie było żadnych kłótni, ani nic z tych rzeczy - mówi pani Kazimiera. - Wszystko odbyło się jak zawsze. Posiedzieli, popili, porozmawiali i poszli spać.

Scenariusz niedzielnej schadzki powtórzył się także wczoraj.

- Nikt nikogo nie zamordował. Mąż znał go już od wielu lat. Wypili i położyli się do łóżek - relacjonuje pani Kazimiera.

Jak się jednak niestety okazało, przyjacielskie spotkanie miało tragiczny finał.

- Mąż wstał dzisiaj rano i poszedł zobaczyć co z Krzysztofem. Wcześniej coś tam wspominał, że źle się czuje, ale myśleliśmy, że mu przejdzie. Mąż jednak wszedł do pokoju, a Krzysztof nie oddychał. O ósmej przyjechała karetka. Nie wiemy co się stało. Musiał umrzeć w nocy - opowiada pani Kazimiera.

- Na miejsce przyjechał lekarz. Stwierdził zgon. Wykluczył, żeby przyczyniło się do niego działanie osób trzecich - wyjaśnia Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny