Rekonstrukcje bitew, pokazy służb mundurowych i sprzętu oraz spotkania z ciekawymi ludźmi. A do tego grochówka z kuchni polowej. Te i inne atrakcje czekały na wszystkich, którzy w weekend wybrali się do Ogrodniczek na IV Podlaski Piknik Militarny Misja Wschód.- To był mój pierwszy piknik - mówi Hubert Zub. - Wokół tego tematu kręcą się rzesze pasjonatów. Dzięki temu zarówno rekonstrukcje, jak i ekspozycje są różnorodne. Kto by się spodziewał obozu czeczeńskich partyzantów tuż obok namiotów rosyjskich? Organizatorom niestety nie do końca wyszło zamawianie pogody, ale to można im wybaczyć. Doradzałbym też dokładniejsze oznaczanie terenu imprezy.