To było wczoraj około godz. 11 przy ulicy Waszkiewicza w Białowieży.
30- latek pracował przy remoncie domu. Przybijał drewniane listwy. Chodził po balkonie. Kiedy wszedł na taboret, nagle stracił równowagę. Spadł 4 metry w dół, na trawnik.
- W wyniku upadku mężczyzna złamał 9 żeber i trafił do szpitala - mówi Marek Skutnik, z biura prasowego podlaskiej policji.
Okazuje się, że budowlaniec był pijany. Miał 2 promila w wydychanym powietrzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?