- Do dziś mam ten koszmar przed oczami, bo po prostu najechałam swym autem na to zdarzenie – mówi Agnieszka Bulicz, ciocia Kuby. – Codziennie, zamiennie z rodzicami Kuby, zapalamy znicze w tym miejscu.
- Tragiczny wypadek w Międzyrzeczu. Kompletnie pijany kierowca opla zabił motorowerzystę
- Międzyrzecz: był pijany, spowodował śmiertelny wypadek, ale nie trafił do aresztu. Dlaczego?
Miejscu, gdzie w sobotę 28 marca, w samo południe, Jakub jechał na swym motorowerze w stronę Międzyrzecza. Był na rogatkach miasta, mijał akurat betonowy płot, kiedy zza zakrętu wyleciało jak strzała auto prowadzone przez kompletnie pijanego Ryszarda i z impetem uderzyło w chłopaka. Opel dosłownie wcisnął 23-latka w płot. Betonowe płyty pofrunęły na pobliską łąkę jak papierowe karty do gry. Wraz z Kubą.
Nie miał szans, aby przeżyć
Obrażenia ciała były tak rozległe, że lekarz odradzał rodzicom, aby zobaczyli syna po śmierci. Pan Filip i jego żona z trudem, ale przystali na to. Woleli zapamiętać syna, jak wszyscy, jako miłego sympatycznego, wesołego chłopaka z rozwichrzoną czupryną.
Pirat drogowy miał w organizmie ponad trzy promile
W chwili wypadku trzydziestoletni Ryszard miał w organizmie 3,2 promila alkoholu. Według policjantów nie mógł ustać na nogach. Nie posiadał prawa jazdy, bo je wcześniej stracił. Kiedy wytrzeźwiał, miał tłumaczyć, że wyrzuciło go z drogi przez nieprawidłowo stojący przed zakrętem samochód.
Ostatecznie Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu skazał go na dziewięć lat pozbawienia wolności. Jak zaraz po ogłoszeniu wyroku stwierdziła matka Jakuba, będą wraz z mężem walczyli o wyższy wymiar kary. I złożyli apelację. – Chodzi o to, aby ten człowiek jak najdłużej przebywał za kratami, nie miał możliwości wcześniejszego wyjścia warunkowego, bo kiedy wyjdzie, to wiem, że znowu wsiądzie po pijanemu za kierownicę – tłumaczyła kobieta. – Wcześniej był już za to karany.
Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, apelację złożył też obrońca Ryszarda. Sprawa znajdzie swój epilog przed gorzowskim sądem.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?