We wtorek późnym wieczorem na policję zadzwoniła żona mężczyzny. Mówiła, że mąż jest pod wpływem alkoholu i bardzo się awanturuje. Ona ze strachu zamknęła się w pokoju. Prosiła o pomoc. On wyszedł na balkon.
Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, kobieta powiedziała, że jej mąż wypadł przez balkon. Spadł z czwartego piętra bloku przy ulicy Rumiankowej w Białymstoku.
Na miejsce wezwano karetkę. 55-latek ma złamaną nogę.
Sprawę wypadku wyjaśnia policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?