Gdy jeden z wiernych zwrócił mu uwagę, 38-latek zagroził, że go pobije. Uspokoili go dopiero wezwani na miejsce policjanci. Został zatrzymany. Był tak pijany, że nie dał rady dmuchnąć w alkomat. Gdy wytrzeźwiał, nie pamiętał zbyt wiele.
Do zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku. Teraz 37-latek stanie przed sądem. Prokuratura postawiła mu trzy zarzuty: złośliwego przeszkadzania we mszy, obrażania uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotów czci i miejsca przeznaczonego do wykonywania obrzędów religijnych. Trzecim z zarzutów są groźby karalne.
Oskarżony przyznał się do winy. I chce dobrowolnie poddać się karze. Zaproponowana kara to 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Musi się na nią zgodzić sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?