[galeria_glowna]
Prokuratura właśnie oskarżyła księdza Sławomira W. o spowodowanie tego wypadku. Akt oskarżenia trafił już do Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim.
Do tej tragedii doszło w południe 6 kwietnia tego roku we wsi Malewice (powiat siemiatycki). Śledczy ustalili, że za kierownicą seata altea siedział właśnie 38-letni Sławomir W. Jechało z nim czterech znajomych.
Warunki na drodze tego dnia nie były najlepsze. Nawierzchnia była ślisko, padał deszcz. Zdaniem prokuratury, oskarżony jechał za szybko. Nagle, na łuku drogi stracił panowanie nad seatem. I zjechał na przeciwległy pas ruchu. Wtedy doszło do zderzenia z mazdą 121, którą podróżował ojciec z dwoma synami.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Ośmiu mężczyzn z dwóch samochodów trafiło do szpitala. Mieli liczne złamania, obrażenia głów. Stan jednego był bardzo poważny. Lekarzom nie udało się uratować mężczyzny. Zmarł w szpitalu po niespełna tygodniu.
Okazało się, że Sławomir W. był pijany. Miał 3,17 promila alkoholu we krwi. Dodatkowo śledczy ustalili, że żaden z podróżujących seatem nie miał zapiętych pasów.
Oskarżony wikariusz przyznał się. Nie chciał składać wyjaśnień.
- Grozi mu od roku do 12 lat pozbawienia wolności - mówi Adam Kozub, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
O wypadku pijanego księdza z Dziadkowic przeczytasz w artykułach:
Wikariusz w seacie czołowo zderzył się z mazdą. Osiem osób rannych, jedną transportował śmigłowiec. (zdjęcia)
Kompletnie pijany wikariusz zderzył się czołowo. Mężczyzna zmarł, jest wynik badania krwi. (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?