Akt oskarżenia jest już w Sądzie Rejonowym w Białymstoku. Razem z nim trafił tam wniosek Alfreda S. o dobrowolne poddanie się karze. 62-latek przyznał się do spowodowania po pijanemu wypadku drogowego.
Prokurator prowadzący śledztwo zgodził się na karę 5 lat więzienia w zawieszeniu na 10 lat, a także 4000 złotych grzywny. Alfred S. miałby też zakaz prowadzenia samochodu przez sześć lat. Teraz ten wniosek rozpatrzy sąd.
Proces jest finałem wydarzeń, jakie rozegrały się pod koniec października ubiegłego roku na drodze z Czechowizny do miejscowości Lewonie w powiecie monieckim.
Było już ciemno, wczesny wieczór. Alfred S. usiadł za kierownicą swojego volvo. Był pod wpływem alkoholu, miał ponad 1,8 promila. Śledczy ustalili, że dojeżdżając do skrzyżowania z drogą krajową nr 65, nie ustąpił pierwszeństwa jadącej tamtędy w kierunku Moniek Katarzynie S. Oba auta zderzyły się. Uderzenie było tak silne, że fiat, którym jechała pokrzywdzona, dachował w przydrożnym rowie.
Pokrzywdzona miała bardzo poważne obrażenia. M.in. połamany kręgosłup, obrażenia głowy, uraz jamy brzusznej i połamane kilka żeber.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?