Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijani opiekunowie, a dzieci na parapecie okna na czwartym piętrze

(dj)
Pijana matka pracowała w sklepie, pijany opiekun nie zauważył, że dzieci są w oknie
Pijana matka pracowała w sklepie, pijany opiekun nie zauważył, że dzieci są w oknie Archiwum
Bielscy policjanci zostali zaalarmowani, że dwójka małych dzieci znajduje się na parapecie otwartego okna na czwartym piętrze w bloku mieszkalnym.

Wczoraj, około godziny 16.30, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymał zgłoszenie o dwójce małych dzieci, które siedzą na parapecie otwartego okna w lokalu znajdującym się na czwartym piętrze bloku mieszkalnego. Policję zaalarmowała przypadkowa kobieta zaniepokojona tą sytuacją.

Policjanci pod drzwiami mieszkania zastali 39-letnią krewną, która bezskutecznie próbowała dostać się do mieszkania.

- Kobieta powiedziała, że przyszła zobaczyć jak czują się dzieci i czy opieka nad nimi jest należycie sprawowana - relacjonuje oficer prasowy KPP w Bielsku Podlaskim. - Początkowe próby dostania się do mieszkania przez kobietę były bezskuteczne, nikt nie odpowiadał na pukanie i dzwonienie.

Dopiero po przybyciu mundurowych drzwi otworzył pijany mężczyzna.

- Badanie wykazało, że 37-latek miał blisko 2,3 promila alkoholu w organizmie - kontynuuje policjant. - W mieszkaniu panował bałagan, na podłodze leżały porozrzucane butelki po piwie oraz porozlewany był alkohol.

W takich warunkach przebywało rodzeństwo ubrane jedynie w bieliznę: 3-letnia dziewczynka oraz jej 6-letni brat.

- Na pytania funkcjonariuszy przebywający w mieszkaniu znajomy matki dzieci nie potrafił odpowiedzieć, co maluchy robiły wcześniej i czy mogły siedzieć na parapecie otwartego okna - mówi policjant.

Mundurowi ustalili, że matka maluszków była wówczas w pracy. Policjanci pojechali do sklepu spożywczego, gdzie pracowała 34-latka, aby jak najszybciej przekazać jej dzieci pod opiekę.

- Tam okazało się jednak, że kobieta również jest nietrzeźwa - miała w organizmie 2,1 promila alkoholu - informuje oficer prasowy. - W tej sytuacji małe rodzeństwo trafiło pod opiekę swojej krewnej.

Bielscy policjanci szczegółowo wyjaśniają teraz okoliczności tego zdarzenia Dalszymi losami rodziny zajmie się sąd rodzinny, a 34-latka odpowie również za wykonywanie czynności zawodowych w stanie nietrzeźwości.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny