Wczoraj około godziny 15 do Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim zgłosiła się pracownica jednego z miejskich sklepów z odzieżą sportową.
37-latka powiadomiła mundurowych, że w miniony poniedziałek nieznana młoda kobieta, którą dokładnie opisała, ukradła ze sklepu buty.
- Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że zainteresowana kupnem sportowego obuwia klientka dostała do zmierzenia dwa lewe buty od różnych par w rozmiarze 39 oraz 40 - opowiada oficer prasowy KPP w Bielsku Podlaskim.
Kobieta wykorzystując ruch w sklepie i nieuwagę ekspedientek, wyszła z niego zabierając ze sobą mierzone wcześniej obuwie o łącznej wartości 230 złotych.
- Na podstawie przekazanego opisu złodziejki funkcjonariusze szybko ustalili, że jest nią 26-letnia, znana policjantom, bielszczanka - informuje oficer prasowy.
W mieszkaniu kobiety policjanci odnaleźli skradzione dwa lewe buty.
Kobieta była pijana. Miała ponad 2 promile alkoholu. 26-latka trafiła do policyjnego aresztu.
- Dzisiaj bielszczanka została przesłuchana i przyznała się do zarzucanego jej czynu, jednak nie wyjaśniła powodów swojego postępowania, tłumacząc to brakiem wolnego czasu - kończy oficer prasowy. - Teraz młoda kobieta za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?