Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogowianie żyją dla tańca

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Agata Nawoj i Bartosz Burka – głogowska para taneczna klasy A. Czy czeka ją sukces?
Agata Nawoj i Bartosz Burka – głogowska para taneczna klasy A. Czy czeka ją sukces? fot. Dorota Nyk
Agata Nawoj i Bartosz Burka na Turnieju Tańca Towarzyskiego w Głogowie mieście zajęli pierwsze miejsce w klasie A w tańcach latynoamerykańskich, a trzecie w standardzie. To nie pierwszy ich taki sukces.

Oboje tańczą od dzieciństwa. Bartek Burka opowiada, że zaczynał jako sześciolatek. Agata Nawoj - tak samo. Od czterech lat są parą. Taneczną, na parkiecie. Zaczynali razem tańczyć jako 12- latki, w klasie C. Dzisiaj są jedną z dwóch par w Głogowie tańczących w klasie A. Przed nimi jeszcze trochę wysiłku - i wymarzona klasa S. Na razie na konkursach i turniejach idzie im dobrze, a wiadomo, że marzenia się spełniają.

Są jednomyślni, mają podobne priorytety, cele i plany. By nie powiedzieć: takie same. To dlatego - jak twierdzą oboje - są dla siebie wymarzonymi partnerami do tańca. On nie ma dziewczyny, ona nie ma chłopaka. Nie mają na to czasu. Wszystkie pragnienia realizują na parkiecie. Spotykają się także poza parkietem, na przykład czasami spędzają razem sylwestra. Rodzinnie - bo ich rodzice się przyjaźnią.

- Z Bartkiem znaliśmy się od dziecka - opowiada Agata. - To dlatego, kiedy przerosłam mojego poprzedniego partnera i zaczęłam szukać nowego, zwróciłam na niego uwagę. On akurat szukał odpowiedniej partnerki. Doszliśmy do wniosku, że będziemy razem tańczyć i chcemy to robić jeszcze długo.
- Bardzo dobrze się dogadujemy, dlatego mamy dobre wyniki - uważa Agata. Ćwiczą codziennie, czasem nawet po kilka godzin. W Miejskim Ośrodku Kultury. Szkolą się także we Wrocławiu i Jeleniej Górze, u tanecznych mistrzów. - Tańcowi trzeba poświęcić całe życie - instruuje Agata. Czuje, że z Bartkiem w tańcu może dużo osiągnąć.

Plany mają takie same. Oboje uczą się w II LO, w pierwszych klasach. Ich priorytetem jest teraz udział w turniejach i zdobywanie najlepszych miejsc. - Jeździmy na turnieje, żeby zdobyć S-klasę - wyjaśnia Agata. - Za rok chcemy zatańczyć na mistrzostwach Polski. Za kilka miesięcy, jak dobrze pójdzie, możemy już zdobyć tzw. eskę.

Poza tym po liceum planują razem iść na studia - do Wrocławia. I tam oczywiście dalej tańczyć. Stać się zawodową parą i otworzyć własną szkołę tańca.
Może się udać, bo sukces przychodzi za sukcesem. Ostatnio na Turnieju Tańca Towarzyskiego w Głogowie zajęli pierwsze miejsce w swojej klasie w tańcach latynoamerykańskich, a trzecie w standardzie. Najlepiej wychodzą im samby, rumby i czacze.

- To nie pierwsza główna nagroda na turnieju w tańcach latino - podkreśla Agata. Wymienia cechy dobrego partnera do tańca: musi być pracowity i wyrozumiały, jak Bartek. - Nieraz tancerze szukają latami "swoich" par, ale mnie się bardzo dobrze tańczy z moim partnerem i nie chcę go zmieniać…

- Ja to samo - dodaje chłopak. - Poza tym partnerka musi być jednak czasem posłuszna, bo przecież to mężczyzna prowadzi w tańcu. No, chociaż czasami to ja jej muszę słuchać - przyznaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska