Pies, długopis, porno, rogi szatana. Kontrowersje w białostockiej kulturze. I nie tylko. W ogniu krytyki przeważnie Galeria Arsenał
Pusty Arsenał, czili pogrzebany "Pies w sztuce polskiej"
24 listopada 2003 roku. Stała się rzecz bez precedensu w dziejach galerii Arsenał: w wyniku oskarżenia o "obrazę uczuć religijnych" rozebrano wystawę w trakcie prezentacji. Ekspozycja "Pies w sztuce polskiej" zgromadziła śmietankę twórców sztuki współczesnej - wzięli w niej udział m.in. Mirosław Bałka, Marta Deskur, Izabella Gustowska, Dorota Nieznalska, Piotr Kurka. Prezentacja niezwykle osobistych prac, poświęconych czworonożnym przyjaciołom człowieka, spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem widzów - obejrzało ją około tysiąca osób. Prace pokazane w Arsenale prezentowały nie tylko wysoki poziom artystyczny, lecz również bardzo sugestywne, budzące żywe emocje. Podobały się wszystkim, z wyjątkiem radnej Ligi Polskich Rodzin, Beaty Antypiuk. Radna uznała, że instalacja "Dostałem pieska", autorstwa Piotra Kurki, obraża jej uczucia religijne (przypomnijmy - artysta w metalowej skrzyneczce, przypominającej kształtem psią budę, umieścił pieska-zabawkę i wycięte z pocztówki postacie księży). Napisała w tej sprawie list do prezydenta Białegostoku, Ryszarda Tura. Prezydent doprowadził do usunięcia "kontrowersyjnej" pracy. W odpowiedzi na próbę stosowania cenzury, pozostali artyści wycofali swoje prace z wystawy.