- Zachwyceni konwentem w Petersburgu, postanowiliśmy zorganizować taką imprezę w Białymstoku. Chcieliśmy pokazać tu, że tatuaż to też sztuka. Zwłaszcza, że u nas, w Białymstoku, są także bardzo dobrzy artyści i rzemieślnicy w tej dziedzinie sztuki, więc nie mamy się czego wstydzić - mówi Monika Oleńczuk, jedna z organizatorek Tattoo Week Białystok.
Stefan Sochoń, także organizator, nie kryje zadowolenia: już pierwszego dnia było widać bardzo wysoki poziom imprezy. A artyści zapowiedzieli, że wrócą na kolejną edycję.
Do białostockich Spodków tłumnie przybyli białostoczanie. Jakuba spotkaliśmy podczas kilkugodzinnej sesji tatuażowej. Krzysztof Olejnik z Kalisza tatuował Jakuba już piątą godzinę. Aby grafitowa wieża wraz z pomarańczowym słońcem w całości powstała na przedramieniu, potrzeba było kolejnych kilku godzin.
Z kolei Małgorzata, posiadaczka wielu pięknych obrazów na ciele, w Spodkach szukała inspiracji do następnych tatuaży, natomiast jej koleżanka Joanna - na swój pierwszy tatuaż.
ZOBACZ TEŻ: Tatuaże tak prawdziwe, że aż przerażające. Robią wrażenie!
Wyjątkowe zainteresowanie wśród uczestników imprezy budził pokaz Adama Brzezowskiego z Lublina, który na co dzień zajmuje się m.in. malowaniem motorów czy kasków. W Białymstoku zaprezentował bodypainting (sztukę malowania na ciele farbami). Jego modelka Ola cierpliwie stała 6 godzin, a jej ciało zmieniało się w postać jak z Avatara. Adam używa specjalnych farb. Jego praca znika po pierwszej kąpieli. Ale nie płacze po swoich ulotnych bajkowych obrazach na ciele, bo jak twierdzi, cała przyjemność jest w procesie twórczym, a nie efekcie końcowym.
Sztukę tworzenia tatuaży można było podziwiać, ale też poczuć osobiście przez dwa dni - sobotę i niedzielę.
Wśród atrakcji nie zabrakło pokazów barmańskich, street workoutu i przede wszystkim konkursów na najlepsze tatuaże.
ZOBACZ TAKŻE: Największa impreza fanów tatuażu po wschodniej stronie Polski
x-news/TVN24
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?