Pierwszy dzień matur przebiegł spokojnie i bez zakłóceń

Oprócz wiceszefa MEiN w konferencji wzięły też udział: dyrektor OKE w Łomży dr Agnieszka Muzyk i podlaska kurator oświaty - Beata Pietruszka. Konferencja była tym ważniejsza, że i matura w tym roku jest szczególna. Absolwenci szkół ponadpodstawowych przystępują do niej bowiem w dwóch formułach: starej, którą zdają absolwenci techników i liceów z poprzednich lat, oraz w nowej, z którą mierzą się absolwenci czteroletnich liceów.

- Z punktu widzenia absolwentów szkół średnich ten egzamin maturalny zawsze jest egzaminem nowym - mówił Piontkowski. - Bez względu czy to jest ta, tak zwana stara czy nowa formuła.

Dodał, że o tym jakie będą reguły zdawania egzaminu uczniowie i nauczyciele wiedzieli już wcześniej. Centralna Komisja Egzaminacyjna przygotowała bowiem informatory, na podstawie których nauczyciele mogli zapoznać się z regułami przeprowadzania egzaminu maturalnego i przekazać je uczniom.

- Po to były egzaminy próbne, by uczniowie mogli tak jak w ubiegłych latach zobaczyć jak wygląda ten egzamin, jakie są porcedury - zapewnił minister. - Tak by w dniu egzaminu maturalnego spokojnie skupić się na rozwiązywaniu arkuszy, a nie zajmować się samymi procedurami.

Piontkowski dodał, że według informacji z z CKE matura przebiega bardzo spokojnie.

- Trzeba podkreślić, że sama matura, czy egzamin maturalny jest ogromną operacją logistyczną - zapewnił. - Jest to ogromne przedsięwzięcie.

A to ze względu i na liczbę maturzystów, ale też przez fakt na ilość arkuszy, które trzeba rozprowadzić do poszczególnych szkół. Tegoroczni maturzyści to sto kilkanaście absolwentów techników i liceów z poprzednich lat (którzy zdawali maturę w starej formule) i ponad 158 tys. absolwentów czteroletnich liceów, którzy zdawali maturę w nowej formule. Piontkowski dodał też, że w jego odczuciu nowa matura nie jest trudniejsza. Uczniowie zdają ją bowiem według podstaw programowych, a one są podobne.

- Nie uczymy w inny sposób języka polskiego, nie ma nowego materiału z historii czy z matematyki - twierdził. - Uczniowie podobny zakres materiału mają według nowej podstawy programowej jak i według starej podstawy programoowej.

Zapewnił, że arkusze starej formuły, jak i nowej będą zawierały przynajmniej część takich samych pytań, aby wyniki egzaminów były ze sobą porównywalne.

Podczas konferencji głos zabierały też panie. Jako pierwsza wypowiadała się dyrektor OKE w Łomży dr Agnieszka Muzyk.

- Na terenie działania Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży, czyli w województwie podlaskim i warmińsko-mazurskim, egzamin rozpoczął się punktualnie we wszystkich szkołach bez żadnych zakłóceń i incydentów - zapewniała dyrektor OKE. - Ogromnie nas to cieszy.

Opowiadała o egzaminatorach i podziękowała wszystkim, którzy będą w najbliższych tygodniach współpracować z OKE w Łomży.

- To jest kilka tysięcy osób - mówiła. - Bez nich proces sprawdzania i wydania świadectw nie byłby możliwy. Bardzo dziękuję wszystkim za chęć współpracy i znakomitą jakość pracy, która była w poprzednich latach. Jesteśmy przekonani, że będzie taka sama w tym roku.

Wspomniała również o tym, że udało się wzmocnić liczbę obserwatorów podczas matur i o innych formach zabezpieczenia arkuszy egzaminacyjnych, czyli o nadajnikach. Były one już wcześniej testowane podczas egzaminu poprawkowego w sierpniu 2022 roku. A tym razem pojawiły się w bardzo licznej grupie przesyłek. Trzecia forma zabezpieczenia, to tak zwany monitoring własny.
-Życzę członkom OKE i wszystkim szkołom, by każdy kolejny dzień egzaminu maturalnego w sesji 2023 rozpoczął się i przebiegł zgodnie z przewidzianymi prawem procedurami - zakończyła.

Głos zabrała również Beata Pietruszka, podlaska kurator oświaty.

- Przeprowadzanie matur nie leży w gestii kuratorium oświaty, natomiast ściśle współpracujemy z OKE - zapewniła. - Zależy nam aby te egzaminy przebiegały spokojnie. Chciałam też dodać, że życzę uczniom przysłowiowego połamania piór i żeby egzaminy odbyły się jak najlepiej.

Matury pisemne trwają od 4 do 23 maja. Wyniki mamy poznać 7 lipca.