MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze pieniądze trafią na konta lubuskich rolników

Czesław Wachnik
Jak poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej dyrektor lubuskiego oddziału ARiMR Jarosław Gniazdowski pierwsze pieniądze w ramach dopłat bezpośrednich, powinny trafić do rolników już jutro czyli we wtorek (fot. Czesław Wachnik)
Jak poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej dyrektor lubuskiego oddziału ARiMR Jarosław Gniazdowski pierwsze pieniądze w ramach dopłat bezpośrednich, powinny trafić do rolników już jutro czyli we wtorek (fot. Czesław Wachnik)
Jutro do lubuskich rolników mają trafić pierwsze pieniądze wypłacane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ramach tzw. dopłat bezpośrednich.

Przypomnijmy, że w zależności od rodzaju produkcji i hodowli, rolnik może dostać rocznie do 1 ha powierzchni rolnej do około tysiąca zł dopłaty. W tym roku dopłaty będą znacznie wyższe z dwóch podwodów. Po pierwsze, znacznie korzystniejszy niż przed rokiem jest kurs euro wobec złotego, a po drugie, suma dopłat bezpośrednich w euro wzrosła o 10 procent.

W Lubuskiem z dopłat unijnych do prowadzonej działalności gospodarczej korzysta nieco ponad 20 tys. rolników. To w porównaniu do innych regionów może niewiele, ale pamiętajmy, że średnia wielkość gospodarstwa w Lubuskiem, która wynosi prawie 20 ha, należy do największych w Polsce.

Jak poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej dyrektor lubuskiego oddziału ARiMR Jarosław Gniazdowski pierwsze pieniądze w ramach dopłat bezpośrednich powinny trafić do rolników już jutro. Dyrektor dodał, że przeliczono już ponad 67 proc. złożonych wniosków i do banków trafiły pierwsze decyzje o wypłacie pieniędzy. Teraz tylko od sprawności banków zależy, kiedy wspomniane złotówki trafią na konta rolników.

A będzie ich sporo. Tylko z ramach dopłat bezpośrednich rolnicy mogą dostać do 294 mln zł, a przed rokiem było to 231 mln zł. Kolejne ponad 40 mln zł trafi na ich konto w ramach innych dopłat. Ale to nie wszystkie pieniądze, około 80 mln zł zarezerwowano na inwestycje. Tu podkreślmy, że pieniędzy na inwestycje jest jednak znacznie mniej niż oczekiwano. Także dlatego, że o wielkości przyznanych środków decydowała liczba gospodarstw, a nie ogólny ich areał. Tymczasem w niektórych regionach kraju, średnia wielkość gospodarstwa wynosi tylko 4-5 ha, stąd właśnie tam trafiło większość środków przeznaczonych na inwestycje.

Dodajmy, że o ile w naszym regionie podjęto decyzję o wypłacie pieniędzy w 67 proc. wniosków, to w kraju procent ten wynosi tylko 45.

Na konferencji prasowej podsumowano też kontrole, a było ich ponad 1,5 tys., które przeprowadzono w lubuskich gospodarstwach. Co bardzo ważne, kontrole stwierdziły jedynie drobne nieprawidłowości. Co nie oznacza, że rolnicy nie ponieśli konsekwencji, Najczęściej obniżono im wysokość dopłaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska