Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymkowym śladem. Białostoczanie od zawsze pielgrzymowali na Jasną Górę.

Adam Czesław Dobroński [email protected]
Białostoczanie na Jasnej Górze w 1938 roku wykonane przez Chrześcijański Zakład Fotograficzny M. Skempski w Częstochowie.
Białostoczanie na Jasnej Górze w 1938 roku wykonane przez Chrześcijański Zakład Fotograficzny M. Skempski w Częstochowie. Fot. ze zbiorów Pani Jadwigi Muchy
Adam Czesław Dobroński zaprasza na wirtualne szlaki pielgrzymkowe. Wielu z nas ma przecież zdjęcia robione po trasie. Archiwalne i bardzo cenne.

Tę fotografię - białostoczan na Jasnej Górze w 1938 roku - przekazała Jadwiga Mucha.

Zdjęcie zostało dokładnie ostemplowane i opisane. Wykonał ją Chrześcijański Zakład Fotograficzny M. Skempski, Częstochowa, ul. Sienkiewicza, vis a vis szczytu Matki Boskiej.

Ponadto na pieczątce firmowej widnieje adnotacja: Ceny konkurencyjne. Obok zaś stempel: Zapłacono, i data 16 czerwca 1938 roku. Trzeba przyznać, że jakość fotografii jest pierwszorzędna, bez trudu można rozpoznać twarze (w środku siedzi ks. prałat Adam Abramowicz), szczegóły ubiorów, znaczki i wstążeczki w klapach, liczne dewocjonalia.

Panie z miasta założyły gustowne kapelusze i otoczyły wianuszkiem osoby duchowne, zaś babcie w białych chustach na głowach zajęły miejsca na flankach. Panowie w większości podkreślili moment uroczysty, wiążąc pod szyją krawaty, ale nie zabrakło i zwolenników mody lansowanej przez Wincentego Witosa.

Jest chorągiew kościelna i duża plansza na kiju: Pielgrzymka Białostocka. Wcale natomiast nie widać zmęczenia, bo jak przypuszczać należy, podróż odbyto pociągiem w grupach parafialnych, ze stosowną zniżką udzieloną przez PKP.

W tym miejscu pora wspomnieć i inne pielgrzymki białostockie. Wpisały się one w historię manifestacji patriotycznych początku lat 60. XIX wieku. Tłum wiernych podążył wówczas i do Tykocina, by tam bratać się z rodakami z Królestwa Polskiego. Po upadku powstania styczniowego władze carskie zakazały pielgrzymek, nie można też było urządzać procesji poza murami cmentarzy przykościelnych. Aż nadszedł 1905 r., wymuszono na caracie edykt tolerancyjny i znów ruszyli wierni do sanktuariów. W Białymstoku oczywiście największym powodzeniem cieszyło się wędrowanie do naszej Panienki z Ostrej Bramy, czyli wileńskiej Matki Miłosierdzia.

Tak i zostało po wojnie. Na przykład 8 września 1936 r. lud białostocki udał się z pielgrzymka do Wilna, by złożyć hołd ks. Romualdowi Jałbrzykowskiemu w dziesięciolecie jego rządów archidiecezją wileńską. A działo się to w Święto Narodzenia NMP. Na pamiątkę została książeczka z bardzo ciekawymi tekstami i zdjęciami. Łącznie przed arcypasterzem stawiło się ponad 4 tysiące wiernych. Dodajmy że R. Jałbrzykowski był i pierwszym biskupem łomżyńskim, a życie zakończył w Białymstoku.

Pamiętam i swój udział w pierwszych pielgrzymkach białostockich na Jasną Górę. Dzięki ks. Janowi Filewiczowi odbywały się prelekcje w drodze. Dane mi było wówczas opowiadać o Katyniu, powstaniu warszawskim, polskich Sybirakach i ojcu Rafale Kalinowskim. W podobnej roli wystąpili inni jeszcze pracownicy Filii Uniwersytetu Warszawskiego. Czy to ktoś jeszcze pamięta? Czy zachowały się zdjęcia z tamtych lat? A były chwile wzruszające, z pobliskich wiosek podlaskich i mazowieckich przybywali ku idącym mieszkańcy, przynosili jedzenie i picie. Były i łzy radości, wśród łanów zbóż niosły się pieśni i słowa modlitwy.

Jakże bardzo przejmujące to były spotkania, choć pogoda nie zawsze im sprzyjała, a odcisków przybywało. Nastrój był na tyle pogodny, że doszło nawet do meczu piłkarskiego księży i kleryków z milicjantami, którzy "zabezpieczali" pielgrzymkę.

PS Po poprzednim tekście otrzymałem dokładną informację o komunikacji miejskiej w Białymstoku w 1960 r. Było wówczas 10 linii autobusowych: nr 1 dworzec PKP - Ciołkowskiego, nr 2 dworzec PKP - Dojlidy, nr 3 Cmentarz Farny - Kawaleryjska, nr 4 Mickiewicza - Wysoki Stoczek, nr 5 Bojary - Cmentarz św. Rocha, nr 6 Mazowiecka - 27 Lipca (Szosa do Zielonej), nr 7 Fasty (zakłady) - Mickiewicza, nr 8 Osiedle Dojlidy - Dworzec PKP, nr 9 Fasty - cmentarz prawosławny, nr 10 Dworzec PKP - Lipowa - Skłodowskiej - Zwierzyniecka - Mazowiecka - Lipowa - Dworzec PKP. Ponadto funkcjonały linie pośpieszne: A, B, C i D, wożąc pracowników do Fast (tylko posiadaczy biletów miesięcznych). Natomiast autobusami linii E można było się przemieścić z dworca PKP Białystok na dworzec PKP Starosielce. Bilet normalny kosztował 80 gr., na linię E - 2 zł. Bilety ulgowe były tanie (20 gr), mogli z nich jednak korzystać tylko uczniowie techników (legitymacje szkolne z niebieskim paskiem).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny