Pielęgniarki z UDSK już od wielu miesięcy domagają się podwyżek i wypłaty należnych dodatków. Z tego powodu weszły w spór zbiorowy z dyrekcją. Kilkukrotne rozmowy nie dawały rezultatu, związki nie wykluczały strajku.
- Na ostatnim spotkaniu zaproponowano nam 100 zł podwyżki do pensji zasadniczych, ale tylko na trzy miesiące - mówiła nam w ubiegłym tygodniu Agnieszka Olchin. - Nie ma na to naszej zgody.
Pielęgniarki chciały bowiem po 200 zł podwyżki, ale mówiły, że zgodzą się na nie mniej niż 135 zł do pensji zasadniczych i na stałe.
I do takiego porozumienia udało się dzisiaj (10 lutego), na kolejnym spotkaniu z dyrekcją szpitala dojść.
- Podpisaliśmy porozumienie dotyczące podwyżek - mówi Agnieszka Olchin. - Otrzymamy po 135 zł do pensji zasadniczej i na stałe. Podwyżka obowiązuje od stycznia br.
Związki nadal pozostają jednak w sporze zbiorowym w zakresie żądania wypłaty po 2 tysiące złotych brutto dla każdej pielęgniarki. Tyle bowiem miały stracić przez 16 miesięcy nie wypłacania im ministerialnych pieniędzy przeznaczonych na podwyżki w ramach OWU. Dyrekcja wypłaca te pieniądze, ale nie w pensji zasadniczej, tylko za dyżury, czy za nadgodziny.
- Wystąpimy jako związek zawodowy do ministerstwa zdrowia o kontrolę w szpitalu w zakresie wypłat ze środków OWU - mówi Agnieszka Olchin.
Będzie strajk w UDSK w Białymstoku? Ciągle bez porozumienia między pielęgniarkami i dyrekcją
Stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?