Pielęgniarki z psychiatrii UDSK: 400 zł dodatku to za mało (zdjęcia)

Gdy zgadzałyśmy się na przeniesienie na oddział psychiatryczny, dyrekcja obiecała nam dodatek do pensji - dokładnie taki, jaki mają pielęgniarki na oddziale dla dorosłych. Niestety, dodatku nie dostałyśmy - mówią pielęgniarki z oddziału dla dzieci i młodzieży z Centrum Psychiatrii w Białymstoku. Przyznają, że czują się poszkodowane. Bo piętro wyżej, w oddziale dla dorosłych, pracujące na tych samych stanowiskach pielęgniarki zarabiają o 20 proc. więcej.

Centrum Psychiatrii w Białymstoku oficjalnie otwarte (zdjęcia)

- W jakiej dokładnie wysokości będzie nasz dodatek, nikt nam nie powiedział. Ale dowiedziałyśmy się, że pielęgniarki z USK, które pracowały w Choroszczy, dostawały dodatek 13-procentowy. Po przejściu do nowego oddziału w Centrum Psychiatrii wzrósł on do 20 proc. - opowiadają.

Białystok. Centrum Psychiatrii zaczyna działać. Brakuje tylko specjalistów dziecięcych (zdjęcia)

Nie ukrywają, że również liczyły właśnie na tyle. - Bo trudno decydować się na przejście na gorszych warunkach - mówią.

A Agnieszka Olchin, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Białymstoku (i jednocześnie w UDSK), tłumaczy: - Personel psychiatrycznej opieki zdrowotnej wykonuje prace o tzw. szczególnym charakterze. Pielęgniarki narażone będą każdego dnia na agresję czynną oraz słowną ze strony pacjentów. Praca na oddziale psychiatrycznym wymaga szczególnej odpowiedzialności oraz szczególnej sprawności psychofizycznej. Z uwagi na bardzo małą ilość oddziałów psychiatrii dziecięcej w Polsce można przewidzieć, że w Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Białymstoku będzie bardzo duża ilość pacjentów. Tym bardziej, że Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży będzie jedynym całodobowym oddziałem psychiatrycznym dla małych pacjentów w województwie podlaskim.

Dlatego zawnioskowała do dyrekcji szpitala o dodatek dla pielęgniarek z psychiatrii w wysokości 20 proc.

Odpowiedź przyszła, niestety, odmowna. Dyrekcja szpitala pielęgniarkom przyznała 400-złotowy dodatek.

- A te z oddziału dla dorosłych dostają przecież nawet o tysiąc złotych więcej! - zauważa Agnieszka Olchin.

Szansy na wypłacanie innych dodatków niż obowiązujące w UDSK nie widzi Cezary Rzemek, zastępca dyrektora Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku: – Już na pierwszym spotkaniu, gdzie omawialiśmy warunki zatrudnienia, jasno powiedzieliśmy, jakie są u nas dodatki – opowiada. I wyjaśnia: – U nas, oprócz dodatku 400 zł, wypłacamy tzw. stażowe, bez względu na to, gdzie pielęgniarka wcześniej pracowała. Może to oznaczać wypłatę do 20% dodatku stażowego plus 400 zł.