I zaraz dodaje: - Gdybym np. nie zagrał w "Róży Luksemburg", nie spotkałbym Barbary Sukovej, nie popadł z nią w romans i nie narodziłby się nasz syn Viktor. Przywykłem oceniać, że to, co było, było dobre, natomiast to, co będzie, być może okaże się jeszcze lepsze.
Cały wywiad przeczytasz w piątkowym Magazynie Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w piątkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?