Sytuacją w klubie zainteresował prokuraturę Jarosław Mroczko. Jest trenerem sekcji judo. Młodzież ćwiczy tutaj także w innych sekcjach, np. piłki nożnej czy boksu.
- Z klubem jestem związany od dwudziestu lat i wcale nie było mi łatwo podjąć taką decyzję - wyjaśnia Mroczko. - Nie zależy mi na wynagrodzeniu trenera, bo mam emeryturę i nie narzekam. Chcę jednak normalności.
Zachowanie kierownictwa klubu nazywa rozbestwieniem i wytacza szereg zarzutów. Skierowane są one pod adresem Anieli Kotowicz, dyrektorki Hetmana oraz Stanisława Zdancewicza, wiceprezesa klubu oraz opiekuna sekcji judo.
Więcej przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w piątkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?