Proces trwał 2,5 roku. Wojciech S. uczestniczył prawie w każdej rozprawie. Mimo że miał obrońcę, sam zadawał świadkom pytania, składał dziesiątki wniosków dowodowych. Zarzekał się, że jest niewinny. Jednak na ogłoszenie wyroku Wojciech S. nie przyszedł.
Sąd Rejonowy w Białymstoku, który badał kulisy głośnej prowokacji łapówkarskiej, nie miał żadnych wątpliwości, że były podwładny prof. Tomasza Hirnlego jest winny. Sędzia Małgorzata Sawicka skazała Wojciecha S. na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności.
Więcej przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w piątkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?