Ile powiat płaci staroście

W ubiegłym roku na wynagrodzenia dla pracowników Starostwa Powiatowego wydano 4 645 303 zł brutto.

Listę najlepiej uposażonych otwiera tradycyjnie starosta, ale zaraz za nim nie jest jak można by się spodziewać wicestarosta, ale skarbnik powiatu. Wicestarosta jest dopiero za nią z pensją o ponad 1000 zł niższą.

Warto też zauważyć, że to wicestarosta i skarbniczka mają wyższy od starosty dodatek funkcyjny, który ma rekompensować szerszy zakres odpowiedzialności. Kto zatem rządzi powiatem?

Ta trójka zarabia miesięcznie powyżej 10 tys. zł brutto.

Natomiast sekretarz, który według precedencji stanowisk samorządowych w powiecie, jest uszeregowany wyżej niż skarbnik zarabia 7 524 zł.

Starosta Józef Tomal zarabia miesięcznie 12 362 zł (wszystkie kwoty brutto). Składowe jego wynagrodzenia to: pensja zasadnicza - 6 200 zł, dodatek funkcyjny - 2100 zł, dodatek specjalny - 2822 zł, dodatek stażowy - 1240 zł

Skarbnik Maria Niżnik zarabia miesięcznie 11 400 zł (wszystkie kwoty brutto). Składowe jej wynagrodzenia to: pensja zasadnicza - 5200 zł, dodatek funkcyjny - 2200 zł, dodatek specjalny - 2960 zł, dodatek stażowy - 1040 zł

Wicestarosta Tomasz Suś zarabia miesięcznie 10 184 zł (wszystkie kwoty brutto). Składowe jego wynagrodzenia to: pensja zasadnicza - 5 600 zł, dodatek funkcyjny - 2 200 zł, dodatek specjalny - 1 600 zł, dodatek stażowy - 784 zł.

Sekretarz Grzegorz Chłuda zarabia miesięcznie 7524 zł (wszystkie kwoty brutto). Składowe jego wynagrodzenia to: pensja zasadnicza - 5170 zł, dodatek funkcyjny - 1320 zł, dodatek specjalny - 0 zł, dodatek stażowy - 1034 zł.

Taka pensja stawia sekretarza bliżej najlepiej zarabiających kierowników wydziałów i referatów. W starostwie jest ich dziewięciu, w tym pięciu wydających decyzje administracyjne w imieniu starosty (w związku z czym oświadczenia majątkowe są publikowane w Biuletynie informacji Publicznej). Kierownicy zarabiają średnio 6284 zł brutto, przy średniej pensji zasadniczej 4469 zł, plus dodatek funkcyjny (średnio 921 zł) i stażowy (średnio 893 zł).

Największą grupę pracowników stanowią inspektorzy (jest ich 59). Ich średnie pensje wynoszą 3123 zł brutto, czyli połowę tego co zarabiają kierownicy.

Podinspektorzy są kolejną pod względem liczebności grupą pracowników. Jest ich 17, a średnia pensja jednego z nich to 2676 zł brutto.

Mniej więcej na takie wynagrodzenie mogą liczyć nowo zatrudniani. - Wynagrodzenie miesięczne osoby zaczynającej pracę w tutejszym starostwie na stanowisku urzędniczym wynosi od 2060 zł. do 3276 zł brutto - informuje sekretarz powiatu. Pracownicy obsługi i na stanowiskach pomocniczych zarabiają mniej od urzędników. Wysokość ich miesięcznego wynagrodzenia to średnio 2388 zł brutto i to po wliczeniu premii regulaminowej. Takich osób jest w starostwie dziewięć.

Takie premie według Regulaminu wynagradzania przyznawane są temu personelowi za m.in. wzorowe wykonywanie obowiązków pracowniczych, stosowanie się do poleceń i zarządzeń przełożonych i koleżeński stosunek do współpracowników. - Średnia miesięczna wysokość premii dla 9 osób zatrudnionych na stanowiskach pomocniczych i pracowników obsługi wyniosła 200 zł brutto - informuje sekretarz.

Są także przyznawane nagrody. W ubiegłym roku wypłacono je 120 pracownikom starostwa. Łączna pula wyniosła 440 100 zł brutto. Przed świętami pracownicy mogą też liczyć na bony z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. W ubiegłym roku wypłacono je pracownikom oraz emerytom i rencistom za łączną kwotę 26 300 zł. Wynosiły, w zależności od uposażenia - 300, 250, 150 i 100 zł.

W ubiegłym roku nie planowano podwyżek, jednak na jego zakończenie, siedmiorgu najmniej zarabiającym pracownikom zwiększone wynagrodzenie o średnio 17 proc. W budżecie powiatu na ten rok zabezpieczono środki na 6-procentowy wzrost wynagrodzeń. Kierownicy mają zyskać do 3 proc., a pozostali pracownicy uznaniowo. Czy to satysfakcjonuje pracowników? Na pewno nie wszystkich, choć nie chcą mówić pod nazwiskiem. - Dla nas oczywistym porównaniem są zarobki urzędników z UMiG Myślenice, od których, niestety, nasze zdecydowanie odbiegają. Od lat słyszymy, że powiat nie ma takich dochodów jak gmina. Nie przeszkadza to jednak temu, aby starosta miał wynagrodzenie niemal tej samej wysokości co burmistrz Myślenic. W przypadku pozostałych urzędników gminy i powiatu możemy już mówić o dużych dysproporcjach. Nasze pensje od kilku lat były zamrożone. W tym roku były podwyżki. Patrząc na swoją, nie wiem jednak czy miała mnie ona rozdrażnić czy rozśmieszyć - mówi nam jeden z pracowników, zastrzegając anonimowość.

4,645
Tyle milionów złotych wydano w ubiegłym roku na wynagrodzenia dla pracowników Starostwa Powiatowego w Myślenicach

12,3
Tyle tysięcy złotych (brutto) zarabia starosta Józef Tomal. Z oświadczenia majątkowego szefa można jednak wyczytać, że w ciągu roku otrzymał on z tytułu pracy w starostwie ponad 185 tysięcy złotych, czyli ponad 25 tysięcy zł więcej niż wynikałoby z dodania miesięcznych pensji

120
Tylu pracowników starostwa otrzymało w 2015 roku nagrody. Ich pula wyniosła 440 100 zł.