MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pętla autobusowa przy przystanku PKP Białystok Stadion nie będzie przywrócona. Pasażerowie mają kilkaset metrów do autobusu

Tomasz Mikulicz
Rozkład jazdy pociągów na przystanku Białystok Stadion jest już wywieszony
Rozkład jazdy pociągów na przystanku Białystok Stadion jest już wywieszony Wojciech Wojtkielewicz
Władze miasta nie zmienią jednak swojej decyzji. Pomimo próśb społeczników i radnego PiS nie zamierzają przywrócić pętli autobusowej obok przystanku PKP Białystok Stadion.

Prognozowana ilość pojazdów, które będą poruszały się tą drogą, jest niewspółmierna z ilością poruszających się pojazdów przed realizacją inwestycji - napisał sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk w odpowiedzi na interpelację złożoną przez Henryka Dębowskiego z PiS.

Czytaj też: Społecznicy walczą o przywrócenie pętli

Chodzi o to, że wysiadając na przystanku PKP Białystok Stadion nie wsiądziemy od razu do autobusu komunikacji miejskiej. Miasto budując trasę niepodległości zlikwidowało bowiem tamtejszą pętlę autobusową. A do najbliższych przystanków BKM jest kilkaset metrów.

- Kiedyś przy samym przystanku PKP była pętla autobusowa. Dziś pasażerów komunikacji miejskiej czeka slalom gigant ze skakaniem przez barierki – denerwował się na naszych łamach społecznik Marcin Wróbel z Podlaskiego Centrum Kolejowego.

Pismo w tej sprawie napisało do prezydenta Białegostoku Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przyjazny Transport z siedzibą w Czeremsze. Społecznicy pisali, że aby wyjść spod wiaduktu, gdzie mieści się stacja Białystok Stadion trzeba poruszać się po skarpie i złamać przepisy, bo – przynajmniej na razie – nie ma tam przejść dla pieszych. Nie mówiąc o chodnikach. OSPT zawracało też uwagę, że obok stacji jest dość miejsca, by powstała tu pętla autobusowa.

Czytaj też: Przebudowa przystanku PKP Białystok Stadion ruszyła w kwietniu

Prezydent Tadeusz Truskolaski w odpowiedzi na pismo społeczników stwierdził, że budowa ul. Paderewskiego i połączenie jej z ul. Wiadukt uniemożliwia funkcjonowanie pętli w poprzedniej lokalizacji.

Sprawą zainteresował się też radny PiS Henryk Dębowski, którzy napisał do władz interpelację. Dopytywał, czy prezydent konsultował z PKP PLK projekt budowy trasy niepodległości i kwestię zapewnienia najkrótszej możliwej drogi dojścia z peronu do przystanku autobusowego.

Czytaj również: Przystanek będzie też na Zielonych Wzgórzach

Sekretarz miasta w odpowiedzi podkreśla, że władze uczestniczą ze spółkami PKP w spotkaniach dotyczącymi realizacji inwestycji oraz wspólnie ustalają rozwiązania projektowe. Tłumaczy też, że dojście z przystanku PKP Białystok Stadion do ul. Wiadukt stanowiło przed rozpoczęciem inwestycji 100 metrów. Teraz zostało wydłużone o 60 metrów.

- Zdaniem użytkowników przystanek powinien wrócić na swoje dawne miejsce lub gdzieś w pobliże. Prezydent i podlegli mu urzędnicy są po to, aby służyć mieszkańcom, dlatego należałoby usiąść do rozmów ze spółką kolejową i ustalić wspólnie zakres inwestycji - mówi jednak Henryk Dębowski.

Czytaj też: Na Nowym Mieście będzie kolejny nowy przystanek PKP

Podkreśla, że podróżni, którzy z pociągu wysiadają, nie wiedzą, który kawałek terenu jest miasta, a który spółki kolejowej.

- Oni po prostu przyjeżdżają do Białegostoku. Zatem obowiązkiem podstawowym powinno tu być zapewnienie im dogodnego oraz bezpiecznego wyjścia z peronu, a także na przystanek autobusowy, który powinien być maksymalnie blisko - mówi radny.

Zobacz, jak był wyburzany dworzec PKP w Białymstoku

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny