Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PET w BCO na razie bez kontraktu. Ale badania będą

(luk)
PET w BCO na razie bez kontraktu. Ale badania będą
PET w BCO na razie bez kontraktu. Ale badania będą sxc.hu
Trwa walka o finansowanie specjalistycznych badań przez NFZ. Otwieramy pracownię w Białymstoku na początku grudnia i rozpoczynamy badania na zasadzie prezentu dla pacjentów onkologicznych - mówi Jacek Liszka, prezes zarządu firmy Voxel SA, która instaluje w Białostockim Centrum Onkologii aparat PET.

Poniesiemy jako firma koszty tych badań dla wszystkich pacjentów onkologicznych z regionu, którzy będą mieć skierowanie - mówi prezes Liszka. - Liczymy na to, że w przyszłym roku NFZ podpisze jednak z nami umowę. Byłoby to zgodne z zasadami logiki. Fundusz i tak wydaje pieniądze na te świadczenia, tylko poza województwem.

Firma Voxel wygrała przetarg na utworzenie pracowni pozytonowej tomografii emisyjnej (PET) i ustawienie wartego kilkanaście milionów zł sprzętu w Białostockim Centrum Onkologii. Aparatura już dojechała na miejsce, trwają procedury związane z jej odbiorem i rejestracją oraz szkolenia pracowników. To pierwszy PET w naszym regionie.

Sprzęt będzie gotowy do wykonywania badań w listopadzie. Jest tylko jeden problem - podlaski oddział NFZ zapowiedział, że nie przewiduje wykupienia świadczeń w tym zakresie ani w tym, ani w następnym roku. To by oznaczało, że ten niezwykle potrzebny w diagnostyce i planowaniu leczenia onkologicznego sprzęt, będzie stał niewykorzystywany, a Podlasianie, tak jak teraz, na taką diagnostykę pojadą poza województwo. NFZ płaci bowiem za badania PET w ramach tzw. migracji pacjentów. W 2012 roku podlaski oddział Funduszu opłacił 586 takich badań poza województwem za kwotę 2,4 mln zł.
W środę w siedzibie podlaskiego NFZ odbyło się spotkanie przedstawicieli firmy Voxel z dyrekcją oddziału.

- Dyrektor medyczny podlaskiego NFZ Grzegorz Łojewski poinformował, że w obecnym kształcie budżetu NFZ nie ma możliwości zawarcia nowej umowy na badania PET - poinformował po spotkaniu Adam Dębski z podlaskiego funduszu. - Zaznaczył przy tym, że rozumie rolę tego rodzaju badań w diagnostyce onkologicznej. Zapowiedział także, że Fundusz będzie szczegółowo analizował wydatki na takie badania wykonywane pacjentom z naszego województwa w innych częściach kraju, w szczególności w Warszawie, gdzie leczy się najwięcej Podlasian. Strony uzgodniły, że wrócą do rozmów jeszcze w tym roku - dodał Adam Dębski.

- Cały czas mamy nadzieję na to, że pieniądze się znajdą - mówi Jacek Liszka. - Wiemy, że Fundusz rozumie powagę sytuacji i zna potrzeby mieszkańców regionu. Świadczenia są zabezpieczone, ale poza województwem, a nie ma powodu aby pacjent z Podlasia musiał podróżować kilkaset kilometrów po badanie, które lokalnie będzie dostępne.

Dlatego, mimo że na razie żadnej obietnicy kontraktu nie ma, Voxel uruchomi pracownię zgodnie z planem.

- Ruszamy koło mikołajek - zapowiada prezes.

Na początek grudnia zaplanowano też kolejne rozmowy z NFZ. Wsparcie w tych pertraktacjach obiecują lokalne władze samorządowe.

Badania tomografii pozytonowej pozwalają na wykrycie zmian nowotworowych na bardzo wczesnym etapie, niewidocznym dla innej diagnostyki. Dlatego są tak cenne w skutecznym leczeniu chorób onkologicznych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny