Pędzel plus pomysł, czyli odświeżamy mieszkanie

Samo chlapanie farbą nie wystarczy. Amatorzy jednak zwykle niewiele uwagi przywiązują do przygotowania. Jak najszybciej chcą przystąpić do malowania. W opinii fachowców samo malowanie to zaledwie jedna czwarta ogólnego czasu poświęconego na odnowienie ściany.

Od czego zacząć? Przede wszystkim od przygotowania pokoju. Najlepiej przesunąć meble na środek. Lampy zdejmujemy, a gniazdka wtykowe osłaniamy. Zakrywamy też podłogę.

Najpierw malujemy sufit, następnie ściany, w końcu zaś drewno.

Spiesz się powoli

- Pierwsza czynność to zeskrobanie starej farby - mówi Marek Rodziewicz, właściciel firmy budowlano-remontowej Rodmar z Dobrzyniewa Dużego. - Aż do tynku. Następnie równo szpachlujemy powierzchnię - pęknięcia, nierówności, dziury po gwoździach - drobnoziarnistą masą szpachlową. Wreszcie przecieramy papierem ściernym i gruntujemy.

Grunt wypełni pory i częściowo pokryje poprzedni kolor. Dzięki temu ściana lepiej przyjmie właściwą farbę (a do tego w znacznie mniejszej ilości).

Przed rozpoczęciem malowania sprawdźmy, czy wyschły szpachlowane miejsca (muszą one być idealnie białe). Aby ściana została pomalowana równomiernie, duże powierzchnie pokrywa się wałkiem, małe natomiast - pędzlami o różnej długości.

- Jeżeli na malowanej powierzchni są nisze, włączniki, gniazdka wtyczkowe, których nie malujemy, zaklejamy je taśmą samoprzylepną - radzi specjalista. - Jeśli zerwiemy ją od razu po malowaniu unikniemy obłupywania się farby wraz z taśmą.

Farbę nakładamy powoli. Inaczej może pryskać. Lepiej pomalować ścianę dwoma - trzema cienkimi warstwami farby niż jedną grubą. Pamiętając że drugą warstwę nakładamy dopiero po całkowitym wyschnięciu pierwszej.

Pomieszczeń nie należy malować w temperaturze poniżej 5 stopni Celsjusza ani gdy jest duża wilgotność powietrza (ponad 80 proc.). Wtedy farba dłużej schnie.

Farba farbie nierówna

Można jednym rodzajem farb emulsyjnych pomalować całe mieszkanie. Jednak zazwyczaj trzeba sięgnąć po ich kilka rodzajów.

- farby winylowe. Pomalowana nimi powierzchnia szybko się brudzi, ale jest łatwo zmywalna. Niestety, bardzo słabo przepuszczają parę wodną. Najlepiej sprawdzą się w dużym salonie, pokoju dziennym, gościnnym;

- farby akrylowe są trwalsze niż winylowe - ale droższe - i lepiej przepuszczają parę wodną. Ich powłoki mogą pokrywać niewielkie rysy, więc farby te będą doskonałe do pomalowania ścian w korytarzu, kuchni i łazience. Pod warunkiem, że będzie dobrze wentylowana lub wyposażona w okno. Najlepiej nadają się też do ozdabiania ścian przy pomocy szablonów;

- farby lateksowe tworzą powłokę, która nie przepuszcza pary wodnej. Nadają się na ściany łazienek, kuchni i innych tzw. pomieszczeń mokrych. Powłoki z farb lateksowych są odporne na szorowanie. Rzadko powodują uczulenia.

Trafić w swój kolor

W wyborze koloru należy się kierować swoim gustem. Warto otaczać się kolorami, które lubimy.

- Nie ma sensu na siłę malować pokoju na zielono, skoro za nim nie przepadamy - uważa Marek Rodziewicz. - A gdy już ustalimy, jaki kolor będzie nam odpowiadał i pasował do naszego mieszkania - możemy kupić jego próbkę.

Zanim bowiem pomalujemy ściany warto sprawdzić - w różnym oświetleniu: naturalnym i sztucznym - jak wyglądają. Próbkę nakładamy w najjaśniejszym i najciemniejszym miejscu pokoju i obserwujemy, jak zmienia się pod wpływem światła dziennego i sztucznego.

Dopilnujmy też, by kolory w całym mieszkaniu w jakiś sposób się łączyły (np. miały podobną intensywność). Inaczej mieszkanie będzie wyglądało, jak składające się z odrębnych pudełek.

Jeśli zdecydujemy się na wynajęcie fachowca, trzeba się liczyć z wydatkiem od 5 do 10-12 zł za pomalowanie metra kwadratowego ściany.

- Cenę zawsze ustala się indywidualnie - wyjaśnia Rodziewicz. - Zależy przede wszystkim od stanu ściany: czy samo pokrycie farbą wystarczy, czy trzeba będzie powierzchnię przygotować.