Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Zawistowski: Wiem, że Jagiellonia jest w dołku

(ted)
Paweł Zawistowski, jeszcze w barwach Jagiellonii Białystok
Paweł Zawistowski, jeszcze w barwach Jagiellonii Białystok
Wiem, że Jagiellonia obecnie jest w dołku. Ale jestem przekonany, że Jaga wkrótce odzyska rytm i życzę jej tego - mówi Paweł Zawistowski z Arki Gdynia, były zawodnik Jagiellonii.

Kurier Poranny: Twój były klub - Jagiellonia - w niedzielę podejmie Arkę Gdynia, w której obecnie występujesz. Jakieś dodatkowe emocje towarzyszą w związku z tym?

Paweł Zawistowski (Arka Gdynia): Podchodzę do tego meczu, jak do każdego innego spotkania. Jagiellonię wspominam bardzo dobrze. Spędziłem w Białymstoku dwa lata, ale teraz gram dla Arki i tylko to się liczy.

To będzie Twój pierwszy występ w Białymstoku, odkąd zmieniłeś klubowe barwy. Ale przeciwko Jagiellonii grałeś już jesienią w Gdyni.
- Zgadza się, grałem około 20 minut i wygraliśmy 1:0. Nie miałbym nic przeciwko, żeby ten wynik powtórzyć. A co do powrotu do Białegostoku, to chyba nie mam się czego obawiać, bo zawsze grając dla Jagi dawałem z siebie wszystko i nie mam sobie nic do zarzucenia.

Pytanie retoryczne - śledzisz wyniki Jagiellonii?
- Oczywiście, że tak i wiem, że obecnie jest w dołku. Ale jestem przekonany, że Jaga wkrótce odzyska rytm i życzę jej tego. Chciałbym tylko, żeby stało się to już po meczu z Arką.

W waszym zespole niedawno nastąpiła zmiana trenera. Jak oceniasz warsztat Frantiska Straki w porównaniu z Dariuszem Pasieką?
- Trochę niezręcznie jest mi wypowiadać się na ten temat. Mogę porównać ich co najwyżej jako ludzi. Straka jest dużo bardziej impulsywny od Pasieki, który był z kolei spokojny. Ale gramy tym samym systemem co wcześniej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny