Jak przystało na profesjonalny reportaż, książkę „Gad. Spowiedź klawisza” Paweł Kapusta rozpoczyna od słowniczka. I co ciekawe, określenia ludzi i sprzętów nie zmieniły się od czasu ukazania się kultowej w PRL-u książki „Co jest za tym murem”. Zatem starsi czytelnicy mogą od razu wczytać się w krótkie rozdziały, flesze wspomnień strażników, oddziałowych czy wychowawców z polskich więzień.
Pewnym nowum w eksploatowanym co jakiś czas temacie jest wątek młodej kobiety, przez jakiś czas zastępcy dowódcy oddziału. Paweł Kapusta opisuje ją jako piękną, czarnowłosą kobietę o idealnej figurze. W więzieniu zderzyła nie tylko ideały służby z rzeczywistością, co przebywając na oddziale kobiecym narażona byłanie tylko na oglądanie scen miłości lesbijskiej, co wręcz notoryczne zakochiwanie się w niej osadzonych, molestowanie, a nawet stalking, kiedy więzienie opuszczały. Opowiada o rozpadzie małżeństwa z powodu alkoholizmu męża i wreszcie o skierowaniu zainteresowań seksualnych w stronę kobiet.
Paweł Kapusta pisze oczywiście o samookaleczeniach w więzieniach, także o przenikaniu się więziennego świata z wolnościowym, szczególnie kiedy „gadom” giną auta. „Gad. Spowiedź klawisza” naszpikowany jest takimi anegdotami.
Świetny, lakoniczny styl i świat, którego się domyślamy, ale nie zawsze chcemy znać tworzą prawdziwe mięso książki, którą choć łatwo się czyta, to nie łatwo z zawartymi w niej prawdami jest się pogodzić.
Festiwal Biegowy Pratt&Whitney w Rzeszowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?