Próbowano 18 razy, w tym aż dziesięć wypraw organizowali Polacy. Bez skutku. Teraz atak rozpoczęło sześć osób - wśród nich 28-letni Paweł Dunaj.
"Witajcie z Lattabo! Dzięki Wam tu jesteśmy..." - to ostatni wpis na blogu wyprawy datowany na 19 grudnia. Na facebooku jest informacja umieszczona trzy dni później: "Jesteśmy wszyscy w Camp 1 na 5050, plan na jutro - założyć Camp 2. Wszystko jest OK!"
Ekspedycję zorganizowano pod hasłem Nanga Dream - Justice for all (czyli - Sprawiedliwość dla wszystkich). Pieniądze na wyprawę pochodzą ze zbiórek.
Nanga Parbat leży w zachodniej części Himalajów. To ośmiotysięcznik, dziewiąty co do wysokości szczyt świata (8126 m n.p.m.). Nazwa góry znaczy "Naga Góra". Do 2003 roku zanotowano 200 wejść, podczas zdobywania szczytu zginęło aż 61 wspinaczy.
Dziewczyna Pawła na jego profilu w portalu społecznościowym napisała "idą i próbują". Dokładniejszych wieści jednak nie ma.
Paweł Dunaj to zapalony miłośnik gór. I ma na swoim koncie kilka niebezpiecznych wypraw.
W 2006 roku pojechał samotnie rowerem na Kaukaz, gdzie zdobył cztery szczyty. Próbował też zdobyć pięć siedmiotysięczników byłego Związku Radzieckiego, ale wyprawę musiał przerwać, bo złamał nogę. Wyczyn chciał powtórzyć w 2010 roku, ale tym razem sytuacja polityczna w Kirgizji pokrzyżowała jego plany.
Prawdziwą pasją są jednak Himalaje. "Są odzwierciedleniem moich marzeń z dzieciństwa o zdobywaniu najwyższych szczytów świata" - pisał na swoim blogu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?