To replika kostiumu z okresu secesji klasycznej. Taką suknię Helena Modrzejewska miała na sobie grając główną rolę w sztuce "Gniazdo rodzinne". W Białymstoku suknię oraz bieliznę autorstwa Pawła Androsiuka można podziwiać do niedzieli w muzeum przy ul. Warszawskiej 37.
Przygotowania i szycie zajęło uczniowi I Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku 2 lata.
- Samo odszywanie modelu, czyli po prostu szycie, trwało kilka miesięcy. Reszta to praca badawcza - tłumaczy młody projektant.
Paweł przeszedł konsultacje w archiwum Muzeum Narodowym, zgłębiał literaturę specjalistyczną, przeglądał zdjęcia, książki i gazety z tamtego okresu. Aby wiernie odtworzyć suknię Heleny Modrzejewskiej, odpowiednich materiałów szukał nawet zagranicą (brykle pochodziły z Holandii).
- W dzisiejszych czasach produkuje się wełnę o gęstszych splotach. Ja potrzebowałem wełny, w której byłyby wyraźne nitki wątku i osnowy. Po długich poszukiwaniach udało się. O dziwo znalazłem ją w Białymstoku - śmieje się Paweł.
Część elementów, jak 21 metrów ręcznie robionej mereżki, czy tarlatan, trzeba było wykonać własnoręcznie.
Trud się opłacił. 17-latek zajął drugie miejsce w konkursie "Helena Modrzejewska - Ikona stylu", przegrywając jedynie z 26-letnią studentką projektowania artystycznego, która jest już absolwentką historii sztuki.
- Uznaliśmy, że białostockiej publiczności warto pokazać niezwykły talent tego młodego człowieka i zaprezentować jego kostium - mówi Lucyna Lesisz, dyrektorka Muzeum Historycznego w Białymstoku.
Suknię można zobaczyć w Białostockiej Kamienicy, zaś bieliznę w buduarze.
- To dla mnie ogromne wyróżnienie - mówi skromnie Paweł.
23 września ekspozycja zostanie przeniesiona do Muzeum Teatru Starego w Krakowie, a następnie do San Juan Capistrano Historical Society w Kalifornii. Tam pojadą też laureaci konkursu w ramach nagrody ufundowanej przez stowarzyszenie Helena Modjeska Society.
Paweł jest też stypendystą Fundacji Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich oraz marszałka województwa podlaskiego. Pieniądze przeznaczał na rozwój pasji i start w konkursie.
- Praca nad rekonstrukcją wyglądała podobnie jak praca nad kolekcją - przyznaje Paweł Androsiuk.
To cenne doświadczenie, zwłaszcza że nastolatek chce zajmować się projektowaniem. Po maturze zamierza zdawać na Królewską Akademię Sztuk Pięknych w Antwerpii lub warszawską ASP.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?