MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Adamowicz z tytułem Honorowego Obywatela Białegostoku (zdjęcia)

Andrzej Matys
W Pałacu Branickich w Białymstoku żona tragicznie zmarłego w styczniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza odebrała przyznany mu tytuł Honorowego Obywatela Białegostoku. Odbyło się to podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Białystok.
W Pałacu Branickich w Białymstoku żona tragicznie zmarłego w styczniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza odebrała przyznany mu tytuł Honorowego Obywatela Białegostoku. Odbyło się to podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Białystok. Anatol Chomicz
W piątek (28.06) po południu w Pałacu Branickich żona tragicznie zmarłego w styczniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza odebrała przyznany mu tytuł Honorowego Obywatela Białegostoku. Odbyło się to podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Białystok.

- Z honorowym obywatelstwem jest jak z doktoratem honoris causa wyższej uczelni. Nie otrzymują go profesorowie o najdłuższym stażu pracy, ale naukowcy, których sukcesy i poglądy są utożsamiane z alma mater. Podobnie honorowe obywatelstwo nie jest nagrodą za długoletni pobyt w danym mieście, ale wyrazem najwyższego uznania dla wartości, których dana osoba jest nośnikiem i reprezentantem. Wolność, równość, tolerancja, zrozumienie i solidarność. W te wartości wierzył prezydent Paweł Adamowicz i wcielał je w życie. Te wartości podzielamy również my, białostoczanie - podkreślił przewodniczący Rady Miasta Białystok Łukasz Prokorym.

Zobacz też: Magdalena Adamowicz: Jeżeli coś mi się nie podoba, nie będę siedziała cicho

Przypomniał, jak podczas finału WOŚP prezydent Adamowicz mówił, że Gdańsk jest najwspanialszym miastem, pełnym dobra i tolerancji, a społeczność miejska jest entuzjastyczna i obywatelska. - Paweł Adamowicz widział Gdańsk jako miasto europejskie. Otwarte, tolerancyjne, solidarne. Głęboko wierzę, że podobnego Białegostoku chcemy my, białostoczanie różnych kultur i religii - stwierdzi Łukasz Prokorym.

Nadanie honorowego obywatelstwa śp. Pawłowi Adamowiczowi. PO apeluje do radnych PiS, by przyszli na uroczystość. Apel odrzucony

Tuż po odebraniu honorowego tytułu, Magdalena Adamowicz, żona tragicznie zmarłego prezydenta, przyznała, że chociaż Gdańsk i Białystok dzieli ponad 400 km, łączą je podobne idee: prawda, otwartość, różnorodność i szacunek. Czyli to, co dla jej męża było najważniejsze. Podkreśliła, że jej mąż zawsze mówił to, co myśli, choć nie zawsze było to popularne.

- Zdaję też sobie sprawę, że nie wszyscy mogli zgodzić się, by Paweł był honorowym obywatelem Białegostoku, ale decyduje większość. I zarówno tym, co byli za, jak i tym, co byli przeciw, serdecznie dziękuję. Paweł miał szacunek dla wszystkich. Bardzo często rozmawiał z opozycją. Dążył nie do tego, aby się spierać, ale by przekonywać się siłą argumentów i dążeniem do osiągnięcia wspólnego celu, czyli dobra mieszkańców - przypomniała Magdalena Adamowicz.

O powodach przyznania Adamowiczowi honorowego obywatelstwa mówił też prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Podkreślił, że nie wpływał na radę miasta, że nie był to jego osobisty gest dlatego, że Adamowicz był jego przyjacielem. Był to pomysł radnych Koalicji Obywatelskiej.

- Szczerze mówię, nie miałem z tym nic wspólnego, choć inicjatywa bardzo mnie ucieszyła - zapewnił Tadeusz Truskolaski i dodał: - Padają pytania czym Paweł Adamowicz zasłużył się dla Białegostoku. Ja uważam, że jest odwrotnie. To zaszczyt dla naszego miasta, że będzie miało tak wspaniałego patrona. Wierzymy, że Paweł jest tutaj z nami. Nie ma go fizycznie, ale ten splendor na pewno by go trochę zawstydzał, bo był człowiekiem bardzo skromnym.

Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska zmarł w szpitalu UCK 14.01.2019 po ataku nożownika na finale WOŚP. Gdańsk w żałobie!

Również prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zapewniła, że Adamowicz byłby piątkową uroczystością skrępowany. Przypomniała, że Białystok jest miastem wielokulturowym, a Gdańsk został po wojnie miastem monokulturowym, monowyznaniowym. Ale prezydent Adamowicz uznał, że skoro Gdańsk ma morze warto postawić na otwartość.

- Szef głęboko wierzył, że każdy człowiek jest równy i stawał po stronie wartości. To z czego najbardziej by się cieszył, to z naszej odpowiedzialności. Za nas samych i za drugiego człowieka: sąsiada, kolegę czy koleżankę w pracy. Szef wierzył, że możliwa jest lepsza Polska, lepszy Gdańsk, ale zmiany każdy musi zacząć od siebie. Wyjdźmy więc stąd dzisiaj z postanowieniem, że chcemy być lepsi dla drugiego człowieka - apelowała Aleksandra Dulkiewicz.

Przypomnijmy. Paweł Adamowicz zginął w styczniu, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Prezydentem był, przez ponad 20 lat. W maju, głosami większościowego klubu Koalicji Obywatelskiej, radni nadali Pawłowi Adamowiczowi tytuł Honorowego Obywatela Białegostoku. Uzasadniali m.in., że był on człowiekiem wolności i solidarności oraz wybitnym samorządowcem, który poświęcił się dla spraw publicznych. Przeciw byli radni PiS, którzy - tak jak zapowiadali - na uroczystą sesję nie przyszli.

Tadeusz Truskolaski na wręczeniu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Białegostoku Pawłowi Adamowiczowi

Aleksandra Dulkiewicz na wręczeniu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Białegostoku Pawłowi Adamowiczowi

Magdalena Adamowicz na wręczeniu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Białegostoku Pawłowi Adamowiczowi

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny