Kurier Poranny: W sobotę przyjdzie Ci zagrać na inaugurację wiosny w ekstraklasie przeciwko Jagiellonii Białystok, w której spędziłeś ostatnie półtora roku. Traktujesz ten mecz jakoś szczególnie?
Pavol Stano (obrońca Korony Kielce): Bardzo cieszę się na myśl o tym spotkaniu. Czy traktuję je jakoś szczególnie? Chyba nie. Podchodzę do niego normalnie, tak jak do każdego innego, czyli chcę wygrać. Jagiellonia jest bardzo dobrym zespołem i czeka nas ciężkie zadanie. Życzę mojemu byłemu klubowi jak najlepiej, ale niech wygrywa dopiero po meczu z nami.
Korona jest faworytem, bo Jaga od ponad dwóch lat nie wygrała na wyjeździe.
- Niby wszyscy tak mówią, ale proszę mi pokazać mecze, w których kiedy byliśmy słabsi. Tak naprawdę, w większości z nich my byliśmy bliżej zwycięstwa i nie można tą złą serią się sugerować.
Jak porównałbyś zespoły z Kielc i Białegostoku? Który z nich jest silniejszy?
- Obecnie różnica punktowa między Jagą i Koroną jest w tabeli ekstraklasy niewielka, więc nie chcę wypowiadać się na ten temat. A zresztą, mogę odpowiedzieć już teraz. Lepsza będzie ta drużyna, która zajmie na koniec sezonu wyższe miejsce w tabeli.
Chyba nie czujesz się w Kielcach obco? Zasiliłeś pokaźną kolonię białostoczan. Kilku z nich powinieneś dobrze znać.
- Oczywiście, znam dobrze Darka Łatkę i Jacka Markiewicza, z którymi co prawda krótko, ale miałem przyjemność grać w Jagiellonii. Zresztą wszyscy wprowadzili mnie do zespołu bardzo dobrze i czuję się w Kielcach znakomicie.
Zapomniałeś dodać, że barwy obu klubów są podobne. Wciąż będziesz grać wśród żółto-czerwonych.
- Dokładnie. Nawet żartowałem z żoną, że nie muszę kupować nowego szalika, bo stary jest niemal identyczny.
Wróćmy do sobotniego meczu. Znasz bardzo dobrze zawodników Jagi, przeciwko którym będziesz grał. Nie obawiasz się więc zapewne duetu napastników: Tomasz Frankowski i Kamil Grosicki.
- To się okaże, ale nie zapominajmy przy tym, że taka sytuacja działa w dwie strony. Ja znam ich słabe i mocne punkty, a oni moje. Sam jestem ciekaw, jak to wyjdzie na boisku. Zapowiada się naprawdę emocjonujące widowisko i kibice nie będą zawiedzeni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?