Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paula Zajkowska w Miss Polonia 2012: Teraz korona dla brunetki

Martyna Tochwin
Paula Zajkowska
Paula Zajkowska Wojciech Wojtkielewicz
Ostatnie dwie Miss Polonia były blondynkami, może teraz czas na brunetkę? - mówi z uśmiechem Paula Zajkowska z Sokółki. W grudniu jako jedyna Podlasianka będzie walczyć o koronę Najpiękniejszej Polki.

[galeria_glowna]
Jak zostanę Miss Polonia to będę najszczęśliwszą osobą na świecie. Konkurencja jest silna, bo wszystkie dziewczyny są piękne, ale może się uda. Wierzę w to, bo jestem urodzoną optymistką - mówi rozmarzonym głosem Paula Zajkowska.

Umawiamy się w jednej z sokólskich restauracji. Paula na spotkanie przychodzi punktualnie. Ubrana w krótkie szorty, koronkową bluzkę i szpilki, które niebotycznie wydłużają jej nogi. Staranny makijaż podkreśla nietypową urodę. Swoim wyglądem już z daleka przykuwa uwagę. - Lubię, kiedy ludzie na mnie patrzą - nie ukrywa.

Ma 23 lata. Mieszka z rodzicami, bratem Damianem i psem yorkiem Chico. Jej wymiary to 88/61/91 cm. Przy wzroście 175 cm waży tylko 54 kg.

Kilka tygodni temu jej życie przewróciło się do góry nogami. Została wybrana Miss Województwa Podlaskiego. I jako jedyna z ośmiu dziewczyn z naszego regionu znalazła się w finale konkursu Miss Polonia. - Kiedy wyczytano moje nazwisko, poczułam się bardzo szczęśliwa. To są silne emocje - zapewnia.

Na casting poszła z bratem. Korytarz był pełen pięknych dziewczyn. - Miałam na sobie czarną minispódniczkę i białą bluzkę. Musiałam opowiedzieć trochę o sobie. Czułam się swobodnie, bo nie szłam tam pod ciśnieniem, że muszę przejść dalej. Traktowałam to raczej jako przygodę - wspomina Paula.

Byłam miss pierwszoklasistek i kolonistek

Jest świadoma swojej urody. Już jako mała dziewczynka słyszała, że jest ładna i fotogeniczna. - Pamiętam, jak byłam z rodzicami na wczasach. Podszedł do nas fotograf i powiedział, że pięknie wyglądam i dobrze wychodzę na zdjęciach - opowiada.

Szybko się o tym przekonała. Mając siedem lat została Miss Pierwszoklasistów w swojej szkole. - Ze wszystkich klas pierwszych wytypowano po kilka uczennic, które miały ze sobą konkurować. Musiałyśmy zaśpiewać jakąś piosenkę, wyrecytować wiersz - wspomina z uśmiechem.

Pamięta, że nie sprawiło jej to problemu. Była odważna, lubiła występować na scenie i prezentować swoje umiejętności. - Gdy byłam w gimnazjum też zostałam miss, tym razem podczas wakacji na koloniach. Zaśpiewałam piosenkę Edyty Górniak "To nie ja" - mówi z dumą Paula. I dodaje, że akurat była zafascynowana tą wokalistką. Nosiła taką samą fryzurę, tak samo się ubierała. - Do dziś lubię Edytę Górniak. Znam na pamięć teksty jej piosenek.

Z aktorów najbardziej ceni białostoczanina Pawła Małaszyńskiego. - Jest przystojny, ale i sympatyczny. Nie ma w sobie nic z wielkiego gwiazdora, bije od niego takie nieprawdopodobne ciepło. Chciałabym go kiedyś poznać - wyznaje.

O mężczyznach swojego życia Paula nie chce mówić. Zdradza jedynie, że nie zakochuje się łatwo i nie spieszno jej do małżeństwa. - Oczywiście, że mam ideał mężczyzny. Ale z tym różnie bywa. Może się okazać, że przeciętny blondyn będzie lepszy do życia niż przystojny brunet - śmieje się.

Pozowałam już w kolekcji

Z niecierpliwością czeka na finał konkursu Miss Polonia. Ale bez względu na ostateczny wynik Paula już może mówić o sukcesie. Wzięła udział w sesji fotograficznej do katalogu z pokazem kolekcji jesienno-zimowej DeFacto.

- Było to bardzo ciekawe doświadczenie, chociaż wyczerpujące. Zdjęcia trwały trzy dni, po osiem, dziewięć godzin. Ale efekt bardzo mi się podoba. Widziałam już pierwsze zdjęcia - mówi Paula.

Pod koniec września zaprezentuje się w koronie Miss Podlasia podczas premiery nowego modelu samochodu w białostockim salonie volvo. - Bardzo się cieszę, bo gościem będzie Ryszard Rynkowski. To pierwsza znana osoba, z którą będę miała okazję wystąpić.

Moją stylistką jest mama

Jak na prawdziwą kobietę przystało, Paula godzinami może rozmawiać o modzie. Szczególnie lubi kupować buty. Ma ich bardzo dużo, nawet nie wie, ile dokładnie.

- Uwielbiam buty na obcasach, kolorowe. Kupuję je, bo nie mogę się oprzeć - śmieje się. - Ostatnio wypatrzyłam turkusowe szpilki. Są po prostu śliczne.

Mówi, że jej najlepszą stylistką jest mama. Mają wspólne zainteresowania - mama w jednym z centrów handlowych w Sokółce prowadzi butik z damską odzieżą. - Doskonale wie, co lubię nosić, w czym dobrze wyglądam. To ona wybierała mi stroje na finał Miss Podlasia oraz półfinał Miss Polonia. Przywiozła mi dwie koralowe sukienki, w których wyglądałam ślicznie. W tej kwestii jest nieomylna i mogę na niej polegać w stu procentach - podkreśla Paula.

Ale też trzeba przyznać, że przy swojej nienagannej figurze Paula nie ma problemów z dobraniem ubrań. We wszystkim wygląda świetnie. Dziewczyny mogą jej zazdrościć. Nosi rozmiar 34-36.

- Mój tata powtarza, że powinnam przytyć, nawet z pięć kilogramów. Może i tak, jestem bardzo szczupła, nie zaszkodziłoby mi to. Ale to nie takie proste, jem naprawdę wszystko, nie stosuję żadnych diet - zapewnia Paula.

Chciałabym zostać spikerką

Jej pasją są też kosmetyki. Ma ich pokaźną kolekcję. Najwięcej pomadek i błyszczyków. Ale nie wysiaduje godzinami przed lustrem.

- Zrobienie makijażu zajmuje mi jakieś siedem, dziesięć minut. Nie mam na tym punkcie jakiejś obsesji. Czasami chodzę w ogóle nieumalowana. Zwłaszcza latem, kiedy jestem opalona - mówi.

Jednak na kosmetyki do makijażu i pielęgnacji ciała wydaje sporo pieniędzy. Chociaż zapewnia, że nie zawsze wybiera te z najwyższej półki. Często kupuje tańsze odpowiedniki.

- Dużo czytam na ten temat w sieci, na portalach poświęconych urodzie. I wiem, że niekoniecznie droższe oznacza lepsze - podkreśla.

Paula zna się na tym i wie co mówi. Jest absolwentką kosmetologii w Poznaniu. A teraz kończy podyplomową dietetykę. - Piszę pracę na temat wpływu kwasów omega 3 i omega 6 na prewencję chorób serca. We wrześniu będę się bronić.

To właśnie z kosmetologią i dietetyką wiąże swoją przyszłość. Chciałaby otworzyć, oferujący szerokie usługi, salon kosmetyczny. Coś w rodzaju salonów SPA. Ale jej prawdziwym marzeniem jest praca w telewizji.

- Chciałabym być spikerką. Kamera mnie lubi, więc chyba się nadaję. A co do SPA, to można przecież jednocześnie prowadzić biznes i pracować w telewizji - snuje plany Paula Zajkowska.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny