Tak zaczynałem swoją recenzję fantastycznej biografii jednej z największych osobowości rocka XX wieku w historii gatunku i po części… w historii świata.
Tu przeczytasz: David Bowie - biografia
David Bowie do ostatniego dnia życia kreował swój świat i potrafił wpłynąć na otoczenie, by przyjęło jego warunki. O nieuleczalnym raku wątroby dowiedział się w listopadzie 2014 roku. Zdążył stworzyć pożegnalną płytę „Blackstar” i musical „Lazarus”, czyli Łazarz. Zdążył. Kto obserwował chorych na raka, odchodzących często w męczarniach, czy cierpiących miesiącami, może tylko podziwiać siłę muzyka, który nadludzkim chyba wysiłkiem doprowadził swoje dzieło do końca.
„Blackstar” ukazała się 8 stycznia 2016 roku, dokładnie w 69 urodziny Bowiego. Wielu, zaaferowanych świętami, nie zdążyło jej nawet odsłuchać, kiedy świat obiegła wiadomość o śmierci muzyka zaledwie trzy dni później. Miliony fanów, dziennikarze i sam Paul Trynka, w ostatnim dziele Bowiego doszukują się i doszukiwać będą znaków i symboli mówiących o świadomości nieuchronnego. I podziwiać umiejętność przekucia owej wiedzy w rock na najwyższym poziomie. David Bowie nie odpuścił sobie do samego końca.
Kto przegapił, zlekceważył, lub ma prawo zwyczajnie nie znać losów Davida Bowie, a chce mieć wgląd w historię rocka, nie może przegapić nowego wydania książki „Starman. Człowiek, który spadł na ziemię”. Mieliśmy przywilej żyć w czasach, kiedy David Bowie tworzył, nawet jeśli to był tylko rock and roll….
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?