Patryk Jaki zachęca, by głosować na Aleksandrę Szczudło. Chce, by broniła wartości katolickich. Będą w Ciechanowcu, Wysokiem i Siemiatyczach

Dziś będę zachęcał do oddania głos na Zjednoczoną Prawicę - zapowiedział w niedzielę rano w Białymstoku Patryk Jaki, europoseł, niedawno wiceminister sprawiedliwości. - Za miesiąc pójdziemy do wyborów i będziemy decydowali, czy Polska będzie dalej się rozwijała w tym kierunku, jaki znamy od czterech lat. Polska w tej chwili jest najsilniej rozwijającą się gospodarką w Unii Europejskiej - przekonuje.

I właśnie te informacje chce dziś przekazywać mieszkańcom Podlasia na spotkaniach bezpośrednich.

- Będziemy rozmawiać o różnicy w ofertach między Zjednoczoną Prawicą a Koalicją Europejską, dziś podzieloną na Lewicę i Platformę Europejską - mówi.

I opowiada o dziurach w budżecie rządu PO. - A my mamy programy społeczne i zerowy deficyt - mówi.

- A jak ktoś z państwa już zdecyduje się oddać głos na Zjednoczoną Prawicę, to bardzo chciałbym poprosić o to, by na tej liście oddać głos na Aleksandrę Szczudło - mówi. To dziś wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa podlaskiego. I tłumaczy, dlaczego: - Ponieważ mam silne przekonanie, że polski Parlament przyszłej kadencji potrzebuje dopływu nowej krwi, polityków nowego pokolenia, którzy uzupełnią tych bardziej doświadczonych i będą tworzyli z nimi świetną drużynę. Olę znam od wielu lat. Dobrze zna te tereny i od zawsze pomagała ludziom, była zaangażowana społecznie. Jestem przekonany, że mając więcej instrumentów, będzie mogła jeszcze bardziej wykorzystywać te swoje unikalne i wyjątkowe umiejętności.

- Zawsze zabiegałam o rolę lidera - przyznaje z kolei Aleksandra Szczudło. - Z tego powodu w ubiegłym roku wystartowałam w wyborach samorządowych. Teraz, gdy dostałam szansę startu do Sejmu, chciałabym ją jeszcze lepiej wykorzystać - mówi. I obiecuje - że - choć już dziś doskonale zna problemy mieszkańców, swoją przyszłą pracę parlamentarzystki chce opierać na bezpośrednich kontaktach z mieszkańcami.

A Patryk Jaki dodaje, że chciałby, by młodzi politycy w nowym Parlamencie bronili tego, co jest dla niego najważniejsze: - Wartości chrześcijańskich, katolickich, konserwatywnych - wymienia.