Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasjonatka z wyboru

(tom)
Pracowita, solidna, cierpliwa, wyrozumiała, obowiązkowa, sumienna. Po prostu profesjonalistka. Bożena Kowejsza ze stacji dializ sokólskiego szpitala zdobyła drugie miejsce w ogólnopolskim konkursie "Pielęgniarka, pielęgniarz, położna roku 2005".

Bożena Kowejsza jako pielęgniarka pracuje 17 lat. Od początku w sokólskim szpitalu, na stacji dializ. I jak zapewnia, za nic nie zamieniłaby swojej pracy.
- Pomimo ogromnej odpowiedzialności, napięcia psychicznego i niskich zarobków, wciąż bardzo lubię swoją pracę - twierdzi pani Bożena. - Bardzo dużo dziewczyn odeszło z naszego zawodu. Zostały już tylko te, które rzeczywiście chcą pracować jako pielęgniarki. Prawdziwe pasjonatki.

Zasługa prababci

Pani Bożena do konkursu zgłosiła się sama, za namową swoich koleżanek i oddziałowej.
- Ona w pełni zasługuje na ten tytuł. Zawsze uśmiechnięta, uczynna, z dobrym podejściem do pacjentów - wylicza Alina Jacewicz, oddziałowa stacji dializ.
Bożena Kowejsza zapewnia, że zawsze chciała pracować w tym zawodzie. Jej marzenia zaczęły nabierać realnych kształtów, gdy miała trzynaście lat.
- W tym czasie u mojej prababci zaostrzyły się objawy choroby Alzheimera. Gdy się nią zajmowałam i opiekowałam, zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie jest to powołanie do służby w zawodzie pielęgniarki - mówi Bożena Kowejsza. - Od tamtej pory nie wyobrażałam siebie w żadnym innym zawodzie. Nawet zdając do Liceum Medycznego, nie miałam żadnej alternatywy na wypadek, gdybym się nie dostała. Wszystko jednak potoczyło się dobrze.

W nagrodę na studia

Marzeniem Bożeny Kowejszy jest ukończenie studiów pielęgniarskich. Jednak względy finansowe są dla niej barierą nie do pokonania.
- To się wiąże z kosztami, a ja nie mam pieniędzy. Jeden semestr licencjacki kosztuje 1600 złotych, a jak się zarabia 800 złotych i ma się rodzinę to niestety, trzeba z czegoś zrezygnować - mówi pielęgniarka.
Wszystko jednak wskazuje na to, że marzenia o nauce wreszcie się spełnią. Dyrekcja szpitala zamierza bowiem wynagrodzić pielęgniarkę.
- Wiem, że ona bardzo chce się uczyć i dlatego będziemy opłacać jej czesne na studiach - mówi Marek Chojnowski, szef sokólskiego szpitala.
Dyrektorska nagroda czeka także na drugą pielęgniarkę, która znalazła się w finale tego konkursu. Małgorzata Puszko, pielęgniarka z oddziału internistyczno-kardiologicznego wyjedzie na konferencję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny