Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park wodny: Tomasz Samojlik spotkał się z dziećmi

Krystyna Kościewicz
Tomasz Samojlik (z prawej) w czasie spotkania z dziećmi w Parku Wodnym w Hajnówce. Dzieci miały za zadanie narysować wydrę.
Tomasz Samojlik (z prawej) w czasie spotkania z dziećmi w Parku Wodnym w Hajnówce. Dzieci miały za zadanie narysować wydrę. Krystyna Kościewicz
Adresatem najnowszej książki Tomasza Samojlika są dzieci. I z nimi właśnie rozmawiał autor podczas spotkania w hajnowskim parku wodnym.

Pisarz opowiadał dzieciom, co to za książka, po co ją napisał i dlaczego bohaterką jest akurat wyderka.

- To nie jest ot, taka sobie opowieść o zwierzątkach - tłumaczył zgromadzonym dzieciom i ich rodzicom Tomasz Samojlik. - Pomył był taki, żeby napisać historyjki o jakimś zwierzęciu, a jednocześnie przekazać młodym czytelnikom trochę wiedzy na temat, jak samemu nauczyć się pływać. Najpierw myśleliśmy, żeby wybrać jakieś duże zwierzę np. żubra. Ale to było trochę kłopotliwe. Żubr, który uczy się pływać? Trochę śmieszne, chociaż tak naprawdę żubry pływają. Myśleliśmy, jakie zwierzątko świetnie pływa? Oczywiście ryby pływają, ale odpadają, bo ryby nie mówią, byłby problem z dialogami. Był też pomysł, żeby bohaterem uczynić rzęsorka, to jest malutkie stworzonko, które może się zmieścić na łyżeczce do kawy i ma długi ryjek, świetnie pływa, ale najgorsze jest to, że prawie nikt go nie zna. Wybór padł więc na małą wyderkę.

W książce pt. "Nauczę cię pływać moja wyderko" bohaterka nosi imię Salwinka. Nie jest ono przypadkowe, tylko pochodzi od rośliny wodnej. Mama Salwinki to wydra Strzałka. Jej imię także pochodzi od rośliny, strzałki wodnej.

- Wydra jest przesympatyczna. Dlatego pomyślałem, że to musi być książka właśnie o wyderce, która uczy się pływać - opowiadał Tomasz Samojlik. - Ciekawostką jest, że chociaż wydry pływają doskonale, większość życia spędzają w wodzie i wydawać by się mogło, że są urodzonymi pływakami, to te maluchy, które przychodzą na świat, kompletnie nie potrafią pływać. Co więcej, są pokryte szarym albo kremowo-brązowym puszkiem, który przepuszcza wodę. Dopiero jak mijają pierwsze dwa miesiące życia, mama, dorosła wydra, bierze takiego malucha i zaczyna uczyć go pływać. Czyli dokładnie tak jak z wami..
Cała książka to 12 przygód, jakie przeżywa mała Salwinka, bo okazuje się, że nauka pływania to wielka przygoda. W każdym rozdziale wyderka poznaje jakiś inny gatunek pływającego zwierzęcia. Żuraw uczy, że najbezpieczniejszym miejscem w rzece jest jej brzeg, a rzęsorek - że pod wodą można tylko wydychać powietrze.

W trakcie spotkania autorskiego odbył się błyskawiczny konkurs plastyczny na najpiękniejszy rysunek wydry. Nagrodami były karnety na basen i oczywiście książki. - Bardzo dobrze mi się rysowało wyderkę, bo jest fajna i umie pływać - przyznała siedmioletnia Natalia Głowacka, laureatka I miejsca. - Znam książki pana Samojlika i bardzo je lubię.

- Wszystkie prace były imponujące - podsumował konkurs pisarz. - Myślę, że po naszym spotkaniu będziecie rysować wyderki nie gorzej, a niektórzy dużo lepiej, niż ja.

Sylwetka

Dr Tomasz Samojlik jest naukowcem, pracuje w instytucie biologii ssaków PAN w Białowieży. To także ojciec dwojga dzieci.

Jest autorem znakomitych książeczek o żuberku Pompiku. To człowiek o rozległej wiedzy, posiadający rzadki dar pięknego, komunikatywnego opowiadania - z najmłodszymi czytelnikami ma doskonały kontakt.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny