Białostoczanin Robert K. odpowie za transport 345 tys. paczek papierosów bez akcyzy z Białorusi do Polski. Kierowca tira uczestniczył w procederze, który spowodował uszczuplenie budżetu państwa o ponad 5,7 mln zł. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do sądu. Mężczyźnie grozi kara do nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Przemyt udaremnili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego i Urzędu Kontroli Skarbowej w Białymstoku.
Do zatrzymania transportu papierosów bez akcyzy doszło w październiku zeszłego roku na jednym z parkingów na osiedlu Zielone Wzgórza w Białymstoku. Tam została wytypowana do kontroli ciężarówka.
Według dokumentów celnych tirem miał być przewożony brykiet. Podejrzenie funkcjonariuszy wzbudziło tłumaczenie 24-letniego kierowcy, który jechał z Białorusi do odbiorców w Polsce aż przez Litwę.
W aucie znaleziono kilkadziesiąt palet po 36 pudeł. W środku nie było jednak brykietu, ale papierosy. Po dokładnym przeliczeniu okazało się, że paczek było 345 tysięcy. Zaskoczony przez mundurowych kierowca trafił do policyjnego aresztu. Oprócz Urzędu Kontroli Skarbowej w Białymstoku, postępowanie w tej sprawie prowadziła również Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe.
- Oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień - poinformował prokurator Marek Winnicki.
Robert K. usłyszał dodatkowo zarzut niezarejestrowania działalności gospodarczej (usług transportowych) i zatajenia przed fiskusem podstawy opodatkowania. 24-latek nie był w przeszłości karany.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?